Niepewne zwyżki na rynkach akcji

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2011-09-30 00:00

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Czwartkowa sesja na największych zachodnioeuropejskich giełdach miała nerwowy przebieg. Indeksy mocno falowały, mimo zaakceptowania przez niższą izbę niemieckiego parlamentu wzmocnienia funduszu ratunkowego EFSF dla Eurolandu. Decyzja niemieckich polityków to jednak tylko jeden z wielu kroków, jakie unijne władze muszą podjąć, by rozwiązać problem nadmiernego zadłużenia członków strefy euro. Kanclerz Angela Merkel, przestrzegła przed zbytnim optymizmem, określając konieczną do przebycia drogę jako niezmiernie wyboistą.

Dopiero lepsze, niż prognozowano dane z USA (dynamika PKB w II kw. i liczba nowych bezrobotnych) zachęciły inwestorówdo odważniejszych zakupów akcji. Zwyżki nie trwały jednak długo.

Nie najlepiej radziły sobie spółki wydobywcze. To reakcja na nerwową sytuację panującą na rynku surowcowym. Na niemieckiej giełdzie spadał kurs Adidasa, jednego z największych na świecie producentów odzieży i sprzętu sportowego. Podaży poddały się też papiery koncernu Henkel, producenta m.in. chemii gospodarczej.

Powody do zadowolenia mieli natomiast akcjonariusze Hennel & Mauritz. Szwedzki gigant sektora detalistów odzieżowych zyskiwał nawet 4 proc. po prezentacji raportu za trzeci kwartał roku obrachunkowego. Spadek zysku był niższy, niż oczekiwano.