Z roku na rok zwiększa się liczba przedsiębiorstw sprzedających w sieci. Warto pamiętać o tym, że działalność handlowa prowadzona w internecie wiążę się z koniecznością zapoznania klientów z regulaminem zakupów online i korzystania z e-sklepu - i to najpóźniej w chwili złożenia im propozycji zawarcia umowy. Przepisy wskazują przedsiębiorcom, jakie informacje muszą zamieścić w takim regulaminie.
Dane firmy oraz rodzaje, zakres i warunki świadczenia usług drogą elektroniczną - to podstawowe elementy, które muszą znaleźć się w regulaminie każdego sklepu internetowego. Poza tym w jego treści sprzedający zobowiązany jest zamieścić informacje na temat warunków zawierania i rozwiązywania umów o świadczenie usług drogą elektroniczną, w tym prawa do odstąpienia od niej i trybu postępowania reklamacyjnego. Kolejnym wymogiem działalności w sieci jest zamieszczanie postanowień dotyczących ochrony danych osobowych.
To nie koniec obowiązków firm. Przepisy nakazują im informowanie konsumentów o przedmiocie świadczenia i jego istotnych właściwościach. Ponadto muszą wskazać klientom cenę produktu i jej składniki – w tym cło i podatki. Prawo narzuca na sprzedawców również obowiązek informowania o zasadach zapłaty za zakupy w ich sklepie oraz kosztach, terminie i sposobie realizacji zamówienia.
Niestety, wielu sprzedawców nie przestrzega powyższych obowiązków i podejmuje praktyki, które łamią prawa klientów – nie zważając na kontrole tego typu działań, przeprowadzane przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).
Postanowienia niedozwolone
Wartym uwagi elementem są klauzule abuzywne. To postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które nie zostały z nim indywidualnie uzgodnione, czyli takie, na które nie miał rzeczywistego wpływu. Klauzule te rażąco naruszają jego interesy oraz kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami.
Wśród tych postanowień występują klauzule ograniczające lub wyłączające odpowiedzialność sprzedawcy za prawidłowość informacji o produktach, które są przedstawiane na stronach internetowych sklepów. Chodzi np. o informację, że przedsiębiorca nie ponosi konsekwencji za otrzymanie przez klienta produktu o innym kolorze lub wymiarach niż te, które zostały podane na stronie.
Innym przykładem postanowień abuzywnych są treści ograniczające lub wyłączające odpowiedzialność sklepu za działania podmiotów dostarczających konsumentom zakupiony produkt. Typowym przykładem takiej klauzuli jest informacja, że sprzedawca nie ponosi konsekwencji za nieterminowe doręczenie przesyłki.
Kolejną grupę postanowień niedozwolonych stanowią treści ograniczające uprawnienia konsumenta do odstąpienia od umowy zawartej na odległość. Można wśród nich wymienić przede wszystkim skrócenie czasu na odstąpienie od umowy. W regulaminach sklepów można znaleźć również postanowienia ograniczające odpowiedzialność z tytułu niezgodności towaru z zamówieniem.
Kara za brak informacji
Co do zasady postanowienia niedozwolone zamieszczane w regulaminach sklepów nie są dla klientów wiążące. Naruszanie praw konsumentów może mieć jednak dalej idące skutki.
– Na sprzedawcę, który nie dopilnował obowiązku informacyjnego, może zostać nałożona przez UOKiK kara pieniężna w wysokości do 10 proc. przychodu osiągniętego w roku rozliczeniowym poprzedzającym rok jej nałożenia. Jak widać, kara za brak regulaminu sklepu internetowego może być dotkliwa, dlatego stworzenie i umieszczenie odpowiedniego regulaminu to najlepszy sposób na zabezpieczenie się przed ewentualnymi działaniami ze strony UOKiK - wyjaśnia Ewelina Taraszkiewicz, aplikant adwokacki z kancelarii TKM Legal.
Poznaj program konferencji “Customer Experience Transformation”, 12- 13 grudnia 2022 >>