Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na marzec kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku około 73,73 USD.
Z kolei Brent na ICE jest wyceniana po 77,36 USD za baryłkę.
Handlujący analizują doniesienia płynące z Waszyngtonu. Sekretarz prasowa Białego Domu Karoline Leavitt powtórzyła, że cła na Kanadę, Meksyk i Chiny zaczną obowiązywać już od 1 lutego. Ponad połowa amerykańskiego importu ropy pochodzi z północnego sąsiada.
Prezydent Donald Trump jest zdeterminowany, aby skutecznie nakładać cła" - podkreśliła Karoline Leavitt.
Rosnące zapasy
Wpływ na decyzje inwestycyjne mają też najnowsze dane o zapasach surowca j jego produktów w amerykańskiej gospodarce.
Instytut Paliw (API) podał w swoim branżowym raporcie, że zapasy ropy w USA w ub. tygodniu wzrosły o 2,86 mln baryłek. Byłaby to pierwsza zwyżka tych zapasów od 10 tygodni.
W środę oficjalne dane o zapasach paliw w USA poda po godz. 16.30 Departament Energii USA (DoE).
Rosyjska ruletka
Tymczasem Rosja stara się poradzić sobie z zachodnimi sankcjami na dostawy jej ropy naftowej.
Miliony baryłek rosyjskiego surowca, które normalnie byłyby zarezerwowane dla rafinerii w Europie, trafiają do Azji, ponieważ niedawne sankcje USA wobec Rosji ożywiły wyraźnie jedną z największych transakcji arbitrażowych na rynku ropy.
Azjatyckie firmy naftowe są na drodze do odebrania w lutym prawie 400 tys. baryłek rosyjskiej ropy dziennie - wynika z danych agencji Bloomberg.
To "ustawia" dostawy rosyjskiej ropy do Azji na najwyższym poziomie od 10 miesięcy i ożywia handel z krajami tego regionu, który był w dużej mierze "uśpiony" przez wiele miesięcy.
Administracja byłego prezydenta USA Joe Bidena nałożyła 10 stycznia sankcje na 161 tankowów powiązanych z eksportem ropy z Rosji, a także na ubezpieczycieli, traderów i dwóch dużych producentów ropy naftowej w Rosji.
Ponieważ premie za ropę naftową dostarczaną do Azji z Bliskiego Wschodu ostatnio osiągnęły nietypowo wysoki poziom, to zachęciło Rosję do wysyłania swojej ropy do krajów tego regionu.