Uspokojenie na ropie. Uwaga zwrócona na cła i zapasy

PAP
opublikowano: 2025-01-29 08:30

Ceny ropy naftowej ustabilizowały się, gdyż inwestorzy rozważali potencjalne skutki planu prezydenta Donalda Trumpa wprowadzenia ceł na import ropy naftowej z Kanady, głównego dostawcy ropy naftowej do USA, i innych krajów, a także perspektywy dotyczące zapasów.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na marzec kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku około 73,73 USD.

Z kolei Brent na ICE jest wyceniana po 77,36 USD za baryłkę.

Handlujący analizują doniesienia płynące z Waszyngtonu. Sekretarz prasowa Białego Domu Karoline Leavitt powtórzyła, że ​​cła na Kanadę, Meksyk i Chiny zaczną obowiązywać już od 1 lutego. Ponad połowa amerykańskiego importu ropy pochodzi z północnego sąsiada.

Prezydent Donald Trump jest zdeterminowany, aby skutecznie nakładać cła" - podkreśliła Karoline Leavitt.

Rosnące zapasy

Wpływ na decyzje inwestycyjne mają też najnowsze dane o zapasach surowca j jego produktów w amerykańskiej gospodarce.

Instytut Paliw (API) podał w swoim branżowym raporcie, że zapasy ropy w USA w ub. tygodniu wzrosły o 2,86 mln baryłek. Byłaby to pierwsza zwyżka tych zapasów od 10 tygodni.

W środę oficjalne dane o zapasach paliw w USA poda po godz. 16.30 Departament Energii USA (DoE).

Rosyjska ruletka

Tymczasem Rosja stara się poradzić sobie z zachodnimi sankcjami na dostawy jej ropy naftowej.

Miliony baryłek rosyjskiego surowca, które normalnie byłyby zarezerwowane dla rafinerii w Europie, trafiają do Azji, ponieważ niedawne sankcje USA wobec Rosji ożywiły wyraźnie jedną z największych transakcji arbitrażowych na rynku ropy.

Azjatyckie firmy naftowe są na drodze do odebrania w lutym prawie 400 tys. baryłek rosyjskiej ropy dziennie - wynika z danych agencji Bloomberg.

To "ustawia" dostawy rosyjskiej ropy do Azji na najwyższym poziomie od 10 miesięcy i ożywia handel z krajami tego regionu, który był w dużej mierze "uśpiony" przez wiele miesięcy.

Administracja byłego prezydenta USA Joe Bidena nałożyła 10 stycznia sankcje na 161 tankowów powiązanych z eksportem ropy z Rosji, a także na ubezpieczycieli, traderów i dwóch dużych producentów ropy naftowej w Rosji.

Ponieważ premie za ropę naftową dostarczaną do Azji z Bliskiego Wschodu ostatnio osiągnęły nietypowo wysoki poziom, to zachęciło Rosję do wysyłania swojej ropy do krajów tego regionu.