Jeszcze w tym roku Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) ogłosi nabór z dofinansowaniem dla firm na budowę magazynów energii. Tym razem konkurs jest finansowany z Funduszu Modernizacyjnego, którego Polska jest największym beneficjentem. Wspiera on inwestycje w modernizację systemów energetycznych. W puli naboru „Magazyny energii elektrycznej i związana z nimi infrastruktura dla poprawy stabilności polskiej sieci elektroenergetycznej” są aż 4 mld zł. Większość tej kwoty, czyli 3,6 mld zł, stanowią dotacje, natomiast 400 mln zł to finansowanie zwrotne.
Dla małych i dużych graczy
W konkursie będą mogły startować zarówno MŚP, jak i duże firmy. Dofinansowanie pokryje koszty budowy nowych magazynów energii. Ich minimalna moc powinna wynosić 2 MW, natomiast pojemność co najmniej 4 MWh.
Marta Kolimaga, starszy menedżer w Crido, wyjaśnia, że inwestycje w nowe magazyny energii będą obligatoryjną częścią projektów.
– Jeśli chodzi o elementy fakultatywne przedsięwzięć, mogą one dotyczyć m.in. budowy przyłączy do sieci i towarzyszącej jej infrastruktury – wylicza Marta Kolimaga.
Co istotne, nowy magazyn energii będzie mógł być dostosowany do już istniejącej instalacji OZE. Warunek jest jeden: musi być przyłączony do sieci.
– Przedsiębiorcy planujący wspomnianą inwestycję powinni wziąć pod uwagę, czy ich projekty spełniają minimalne wymagania wielkości magazynu dla pojedynczej instalacji – zaznacza Marta Kolimaga.
Preferencyjne pożyczki
Katarzyna Kraska, ekspert od funduszy unijnych w Grant Thornton, podkreśla, że bezzwrotne dofinansowanie pokryje maksymalnie 45 proc. kosztów przedsięwzięcia. Dodaje, że jest możliwość zwiększenia poziomu finansowego wsparcia dla małych i średnich firm odpowiednio do 65 proc. i 55 proc.
– Natomiast pożyczki będą oferowane przedsiębiorcom na warunkach preferencyjnych lub rynkowych. Pokryją do 100 proc. kosztów kwalifikowanych projektu. Ich oprocentowanie, udzielane na warunkach rynkowych, nie będzie stanowiło pomocy publicznej. Przedsiębiorcy dostaną pożyczki na maksymalnie 20 lat – zaznacza Katarzyna Kraska.
Ponadto zwraca uwagę, że obowiązkowym załącznikiem wniosku o dofinansowanie jest studium wykonalności.
– Zgodnie z założeniami konkursu beneficjenci dotacji muszą zrealizować zaplanowane przedsięwzięcia i rozpocząć eksploatację instalacji maksymalnie w ciągu 36 miesięcy od dnia przyznania dofinansowania. Co ważne, powinni utrzymać tzw. trwałość inwestycji przynajmniej przez 5 lat od ich zakończenia – tłumaczy Katarzyna Kraska.
Podpowiada, jak przedsiębiorcy mogą zwiększyć swoje szanse na uzyskanie dofinansowania.
– Eksperci NFOŚiGW ocenią projekty w ramach tzw. jakościowych kryteriów punktowych. Im wyższą notę otrzyma dane przedsięwzięcie przy jednoczesnym spełnieniu wszystkich wymagań obligatoryjnych, tym większe ma szanse na pozyskanie dofinansowania – wskazuje ekspert od funduszy unijnych w Grant Thornton.
NFOŚiGW będzie podpisywał umowy o dofinansowanie z beneficjentami aż do końca grudnia 2025 r. Natomiast przedsiębiorcy będą mieli czas na wydanie tych pieniędzy do końca 2028 r.