Nowe granty, stare strefy i PAIH po liftingu

Małgorzata GrzegorczykMałgorzata Grzegorczyk
opublikowano: 2021-03-25 20:00

Inwestorom łatwiej będzie o grant, ale to na razie wszystkie nowości w systemie zachęt. Na szczęście chętnych do budowy fabryk i otwierania centrów w Polsce nie brakuje.

Przeczytaj i dowiedz się

Co zawiera zaktualizowany projekt wsparcia inwestycji o kluczowym znaczeniu dla gospodarki

Czy planowane są zmiany w Polskiej Strefie Inwestycji

Na jakim etapie są przygotowania do Expo

Wczoraj premier otrzymał do podpisu zaktualizowany program wsparcia inwestycji o kluczowym znaczeniu dla gospodarki, który przewiduje obniżenie progów przy przyznawaniu grantów. Ma obowiązywać do końca tego roku, chyba że ze względu na gospodarcze skutki koronakryzysu rząd uzna, że potrzebny jest dłużej.

Chętnych sporo

W przypadku inwestycji strategicznej wymagane nakłady to 80 mln zł i co najmniej 50 miejsc pracy (oba kryteria obniżono o połowę), dla inwestycji innowacyjnej — odpowiednie liczby to 5 mln zł i 20, dla centrów usług biznesowych – 1 mln zł i 100, a dla centrów B+R 1 mln zł i 10. Wprowadzono nową kategorię przedsiębiorcy: rozwijającego się (duża firma zatrudniająca mniej niż 1 tys. pracowników z rocznym obrotem do 250 mln EUR), dla którego kryteria są jeszcze o połowę niższe. Wymogi obniżone są także dla mniejszych firm, np. w przypadku mikrofirm aż o 90 proc. (poza centrami usług i B+R). O połowę niższe są też wymagania dotyczące liczby nowych miejsc pracy dla reinwestycji (dotychczas w przypadku rozbudowy nie było żadnych ulg). Kryteria jakościowe zostały uproszczone, doprecyzowane i dostosowane do rozwiązań stosowanych w Polskiej Strefie Inwestycji.

— Na program wspierania inwestycji przeznaczone jest 2,6 mld zł. Mamy jeszcze 1 mld zł dla firm. W latach 2012-19 zawarliśmy z inwestorami 86 umów na kwotę 1,3 mld zł. W 2020 r. podpisaliśmy sześć umów na ponad 30 mln zł. W tym roku wnioski złożyło już 10 inwestorów, umowy są przygotowywane — mówi Grzegorz Piechowiak.

Z informacji „PB” wynika, że większość z nich dotyczy inwestycji w centra usług.

Gorący temat:
Gorący temat:
Grzegorz Piechowiak, wiceminister rozwoju, pracy i technologii oraz pełnomocnik rządu ds. inwestycji zagranicznych, uważa, że zainteresowanie Polską jest duże, a lejtmotywem jest sektor elektromobilności.

Strefy czekają

Nie zanosi się natomiast na rychłe zmiany w Polskiej Strefie Inwestycji, drugim instrumencie wsparcia inwestorów.

— Wiem, że nowelizacja ustawy była zapowiadana pierwszy raz w kwietniu 2019 r. Pandemia spowodowała jednak, że musieliśmy się temu instrumentowi przyjrzeć na nowo. Mówimy o zwolnieniach podatkowych, więc głos miał tu także minister finansów, który jak szeryf pilnuje budżetu. Zaprojektowanie nowych rozwiązań wymaga kompromisów. Niedawno wszedł estoński CIT i musieliśmy ustalić, jak będzie korelować z Polską Strefą Inwestycji. Pracujemy nad nowelizacją i nie rezygnujemy z przedstawianych wcześniej pomysłów, ale podjęcie wszelkich decyzji należy poprzedzić dogłębną analizą — twierdzi Grzegorz Piechowiak.

W podlegających mu specjalnych strefach ekonomicznych nie będzie na razie żadnych ruchów kadrowych.

— Chcę najpierw zrobić przegląd działalności stref. Przy okazji składania sprawozdań finansowych za ubiegły rok zapytam zarządy o plany. Udało się z Krajowego Planu Odbudowy wyciąć trochę funduszy, dzięki którym strefy pomogą samorządom uzbroić tereny. Nie chcę mówić o konkretnych kwotach, bo trwają jeszcze rozmowy na temat programu — mówi Grzegorz Piechowiak.

W opublikowanym na początku marca projekcie Krajowego Planu Odbudowy przewidziane jest 550 mln EUR na poprawę warunków do inwestycji, w tym na uzbrojenie 4 tys. ha terenów. W udzielonym „PB” wywiadzie wicepremier Jarosław Gowin mówił o 1,5 mld zł przeznaczonych na uzbrojenie.

Powody zmian

Zagraniczne inwestycje to domena Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH). W styczniu, gdy tylko agencja przeszła spod nadzoru kancelarii premiera pod pieczę kierowanego przez Jarosława Gowina Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii, odwołana została Grażyna Ciurzyńska, od 2019 r. p.o. prezesa. Ogłoszono konkurs, który wygrał Krzysztof Drynda, działacz opolskich struktur Porozumienia, od 2016 r. do listopada 2020 r. wiceprezes Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, a ostatnio dyrektor w resorcie rozwoju.

— PAIH potrzebuje stabilizacji i pewności zarządzania. Ten ruch to przede wszystkim troska o wysoką jakość zarządzania od pierwszego dnia, gdy nadzór nad instytucją przejęło ministerstwo. Czeka nas jeden z największych eventów: EXPO w Dubaju, które potrwa od 1 października 2021 r. do 30 marca 2022 r. Mieliśmy pewne opóźnienia, które chcieliśmy nadgonić. Nie możemy sobie pozwolić, żeby podczas tak dużego wydarzenia, w którym uczestniczą 202 kraje, nasz kraj nie był reprezentowany na najwyższym poziomie — tłumaczy powody zmian kadrowych Grzegorz Piechowiak.

Pech chciał, że nowy prezes zaczął pracę od pobytu w szpitalu, bo zachorował na koronawirusa, wrócił w ubiegłym tygodniu. Nie wpłynęło to na przygotowania do EXPO.

— Czy prezes choruje, czy nie, grono pracowników pracuje. PAIH przedstawiła prezentację z harmonogramem wydarzeń, który przewiduje Dzień Polski i prezentacje regionów. Martwi mnie, że nie wszystkie zadeklarowały obecność na EXPO. Nie złożyło deklaracji sześć, ale rozmawiamy z marszałkami województw i obecnie brakuje pięciu. Trudno sobie jednak wyobrazić, że będziemy przedstawiać Polskę bez Mazowsza czy Wielkopolski — mówi Grzegorz Piechowiak.