Na rynku kasowym w poniedziałek rano złoto wyceniane było w okolicach 2436,76 USD za uncję, co oznacza około 0,9 proc. aprecjację. Wcześniej kurs podskoczył na moment do rekordowej wartości 2440,49 USD za uncję.
Jeszcze mocniej drożały kontrakty terminowe, w przypadku których zysk sięgał 1 proc. dochodząc do pułapu 2440,60 USD/u.
Jak podaje Reuters powołując się na analityka technicznego, Wanga Tao, złoto spotowe może przetestować opór na poziomie 2447 USD/u za uncję, a przebicie powyżej może spowodować wzrost do 2455 USD.
Najnowsze dane gospodarcze z USA wzmocniły spekulacje, że Rezerwa Federalna może dokonać w tym roku co najmniej dwóch obniżek stóp procentowych. W zeszłym tygodniu odczyty pokazały oznaki spowolnienia inflacji konsumenckiej w USA, w połączeniu z wyhamowaniem sprzedaży detalicznej, które dały Fed większą swobodę w rozpoczęciu łagodzenia polityki pieniężnej.
Choć decydenci nie zmienili jeszcze swojego stanowiska w sprawie terminu obniżek stóp, rynki już obstawiają, że pierwsza obniżka stóp nastąpi w tym roku. Niższe stopy procentowe zwiększają atrakcyjność takich aktywów jak złoto, które oprócz ceny i fizycznego charakteru nie oferują dodatkowej premii jak choćby w przypadku obligacji (odsetek) czy akcji (dywidendy).
Dodatkowo aprecjację cen złota wspierają silne zakupy dokonywane przez banki centralne, zwłaszcza przez Chiny, chcące zmniejszyć swoją zależność od dolara amerykańskiego.