Wczoraj NSA orzekł, że kary pieniężne za zanieczyszczenie środowiska mają płacić przedsiębiorstwa truciciele, a nie np. ich organy założycielskie.
6 maja 2002 r. Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok stwierdzający, że przedsiębiorstwa zatruwające środowisko mają obowiązek ponosić finansowe konsekwencje wprowadzania zanieczyszczeń do środowiska naturalnego.
Taki werdykt zapadł po rozpatrzeniu sprawy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie. Mazowiecki inspektor ochrony środowiska nałożył na MPWiK karę za odprowadzanie ścieków do Wisły. Przedsiębiorstwo nie chciało zapłacić kary. Jego przedstawiciele twierdzili, że karę powinien uiścić prezydent Warszawy, będący organem założycielskim. Dlatego od decyzji MIOŚ odwołali się do głównego inspektora ochrony środowiska. Jednak GIOŚ nie zgodził się z argumentami przedstawicieli MPWiK i utrzymał w mocy decyzję o karze. MPWiK nie dało za wygraną. Wniosło skargę do NSA. Sędziowie NSA podtrzymali jednak decyzję GIOŚ.
— Każde przedsiębiorstwo zanieczyszczające środowisko musi ponosić tego konsekwencje — mówi Alicja Plucińska-Filipowicz, sędzia NSA.