Rentowności 10-letnich papierów amerykańskiego skarbu, których skok po zwycięstwie wyborczym Donalda Trumpa towarzyszył przyspieszeniu przepływów kapitału z globalnych rynków obligacji na rynki akcji, stabilizują się już trzeci miesiąc w przedziale 2,3-2,6 proc. Według DoubleLine Capital, towarzystwa założonego przez charyzmatycznego zarządzającego Jeffrey’a Gundlacha, w średnim terminie obligacje USA wrócą do wyprzedaży. W drugiej połowie roku rentowności 10-latek zbliżą się do 3,0 proc., w związku z zapowiadanym przez Donalda Trumpa wzrostem wydatków budżetowych i deficytu.
Wcześniej jednak rynek ten będzie potrzebował korekty wzrostowej, a rentowności spadną do 2,25 proc., zapowiedzieli analitycy DoubleLine Capital w nocie do klientów. Zakładany przez towarzystwo scenariusz będzie oznaczał osłabienie dolara w krótkim terminie. W kolejnych miesiącach amerykańska waluta wcale nie musi odrobić strat. Wprawdzie zaostrzanie polityki Fedu jest dla niej korzystne, jednak euro i jena umocnić powinny oczekiwane zapowiedzi wygaszania przez EBC i Bank Japonii programów skupu aktywów, napisano w nocie do klientów.
Rentowności obligacji 10-letnich USA. Źródło: Bloomberg.
