Ocean ma realną szansę na pozyskanie w najbliższym czasie inwestora strategicznego. Warszawską spółką handlową interesują się dwie zachodnie firmy. Ponadto za parę dni Bank Śląski zamierza wycofać z sądu wniosek o upadłość spółki.
Ocean finalizuje rozmowy z inwestorami gotowymi do przejęcia kontroli nad spółką. Nieoficjalnie mówi się, że będzie to firma z USA.
Przedstawiciele spółki giełdowej nie chcą jednak ujawnić jej nazwy. Partner miałby kupić ponad 50 proc. akcji, co automatycznie wiązałoby się z ogłoszeniem wezwania. Rynek oczekuje, że zaproponowana przez przyszłego partnera cena będzie znacznie wyższa od obecnej wyceny akcji na GPW.
20 grudnia odbędzie się przed NSA rozprawa w kwestii zwrotu spółce nadpłaconego podatku VAT. Jej wynik jest niemal przesądzony. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Ocean wygra z urzędem skarbowym, dzięki czemu jego kasa zostanie zasilona 15 mln zł. Dla spółki, która ma kłopoty finansowe — po trzech kwartałach Ocean miał 16,8 mln zł straty przy 6,8 mln zł wpływów ze sprzedaży — będzie to spory zastrzyk kapitału. Tym samym Bank Śląski, który złożył wniosek o upadłość warszawskiej spółki, zapewne wycofa go z sądu.
— Potwierdzam, że Bank Śląski zmieni swoją decyzję. Po wygranej w NSA będę mógł powiedzieć, że Ocean wyszedł na prostą. Dochodzi jeszcze kwestia pozyskania inwestora strategicznego, która też wygląda bardzo obiecująco — mówi Szymon Jachacz.
Nie potwierdziły się natomiast informacje o rychłym wprowadzeniu na giełdę Euro-Eko Gasolin, spółki zależnej od Oceanu.
W trakcie piątkowych notowań kurs akcji warszawskiej spółki ustalił się na poziomie 0,93 zł, tracąc w stosunku do poprzedniej sesji 2,11 proc.