Oczy na Google i Koreę

Paweł Kubisiak
opublikowano: 2006-10-10 00:00

Świąteczna sesja na Wall Street nie szczędziła emocji amerykańskim inwestorom. W poniedziałek w USA obchodzony był Dzień Kolumba. Giełdy jednak działały, choć obroty były mniejsze niż podczas powszedniego dnia notowań. Dzień zaczął się od spadków, za co odpowiedzialna była próba nuklearna w komunistycznej Korei. Negatywnie na rynek wpłynęły też rosnące ceny ropy, po deklarowanej przez kraje OPEC redukcji wydobycia ropy naftowej.

Jednak doniesienia o potencjalnych akwizycjach pozwoliły indeksom odrobić straty. W centrum uwagi znalazły się akcje Google, które zyskały ponad 2 proc., przy sporym obrocie. Najpopularniejsza wyszukiwarka internetowa planuje przejęcie portalu wymiany plików video YouTube. Wartość transakcji może wynieść 1,6 mld dolarów.

Dodatkowo obie spółki zawierają umowy z wytwórniami, dzięki czemu pliki muzyczne będą teraz oferowane legalnie w Internecie. YouTube, najpopularniejszy serwis muzyczny podpisał już umowę dystrybucyjną z Universal Music Group. Spółka zawarła też porozumienie z CBS i Warner Music. Równocześnie Google zawarła podobne umowy z Sony BMG i Warner Music.

Google i YouTube to nie jedyni bohaterowie akwizycji. Dużym zainteresowaniem cieszyły się walory banku Mercantile Bankshares, który stanie się wkrótce celem przejęcia rywala z branży PNC Financial Services Group. Wartość transakcji sięgnie 6 miliardów dolarów. Akcje Cablevision Systems wzrosły ponad 10 proc., gdyż rodzina Dolan, kontrolująca operatora, zaproponowała wykup akcji spółki.