Dłuższe spanie w weekendy zaburza nasz rytm dobowy i zwiększa zmęczenie w ciągu tygodnia — dowodzą norwescy naukowcy. Za taką teorią stoi Bjørn Bjorvatn z Instytutu Zaburzeń Snu na Uniwersytecie w Bergen, który wnioski ze swoich badań przedstawił w miniony weekend. Jego zdaniem, przedłużanie snu w weekendy oraz zbyt długie drzemki nie pomagają wcale nadrobić zaległości w odpoczynku, ale kończą się zaburzeniem rytmu i swoistym jet-lagiem (zaburzeniem związanym zwykle ze zmianą czasu) — Powinno się wstawać codziennie o tej samej porze, nawet w dni wolne. Jeśli w weekend wstajesz o 12, twój rytm się rozregulowuje i na początku tygodnia organizm znów musi dostosowywać się do zmiany pór wstawania — twierdzi Bjørn Bjorvatn. W przypadku osób, które w ciągu tygodnia nie dosypiają, zaległości powinny być nadrabiane poprzez wcześniejsze położenie się spać w weekend. Podobnie dobowy rytm rozregulowują drzemki. Zdaniem naukowca, aby nie wybiły organizmu z rytmu, nie powinny trwać dłużej niż 30 minut. © Ⓟ
Odsypiainie w weekendy męczy oraganizm
opublikowano: 2016-09-13 22:00
