Oferenci nie są skazani na Polskę
BRH zbiorą informacje o szansach krajowych firm w przetargach na świecie
BEZ POWODZENIA: Piotr N. Górecki, dyrektor Departamentu Współpracy Międzynarodowej i Integracji Europejskiej UZP, podkreśla, że w ciągu ostatnich lat niewielu polskim firmom udało się wygrać przetargi ogłaszane w innych krajach. fot. ARC
Urząd Zamówień Publicznych zamierza umożliwić polskim przedsiębiorstwom udział w rynku zamówień publicznych na świecie. W 2000 roku przedstawi wykonawcom informację o możliwościach udziału w przetargach i udostępni szerszy dostęp do ogłoszeń w biuletynach zamówień publicznych innych krajów.
UZP podjął starania o umożliwienie polskim firmom udziału w postępowaniach o zamówienia publiczne w innych państwach.
Tylko kilkanaście
— Z badań przeprowadzonych przez Departament Współpracy Międzynarodowej i Integracji Europejskiej UZP wynika, że w ostatnich latach tylko kilkanaście polskich firm wygrało przetargi na roboty budowlane i usługi jako wykonawcy lub podwykonawcy. Kilku polskich oferentów składało protesty i odwołania do Urzędów Zamówień Publicznych w krajach, w których odbywał się przetarg — informuje Piotr N. Górecki, dyrektor Departamentu Współpracy Międzynarodowej i Integracji Europejskiej UZP.
Wejście polskich firm na obce rynki jest utrudnione z kilku powodów. Po pierwsze, obowiązująca polska ustawa o zamówieniach publicznych nie jest zgodna z przepisami UE. Przystąpienie do przetargu w innym kraju wymaga zapoznania się z tamtejszymi przepisami. Przygotowywana nowelizacja ustawy ma te rozbieżności zlikwidować, co pozwoli polskim oferentom na swobodniejsze poruszanie się po międzynarodowym rynku zamówień publicznych. Po drugie, ciągle słabe jest rozeznanie obcych rynków. UZP zamieszcza na stronach internetowych informacje i adresy serwisów zawierających zawiadomienia o przetargach.
— Departament Współpracy Międzynarodowej i Integracji Europejskiej ukierunkowany jest na pomoc oferentom — twierdzi Piotr N. Górecki.
Porady BRH
W UZP opracowana została ankieta, którą przekazano do biur radców handlowych polskich ambasad w Europie i wybranych państwach Azji, Afryki i Ameryki, z prośbą o przedstawienie rynku zamówień publicznych i możliwości działania na nim polskich firm. Jej wyniki powinny nadejść do końca pierwszego kwartału. Po ich otrzymaniu UZP opracuje informacje dla oferentów. Trudniej wygląda sytuacja zamawiających. Nadal, mimo zapisu w ustawie o zamówieniach publicznych (art. 14 b), nie mają oni możliwości publikowania informacji o odbywających się przetargach powyżej 200 tys. euro w Dzienniku Urzędowym Wspólnot Europejskich — OJ-S. Powodem jest brak rozporządzenia Rady Ministrów. Prace nad jego przygotowaniem trwają od chwili nowelizacji ustawy o zamówieniach publicznych. Ich zakończenie uzależnione jest jednak od UE. O możliwość publikowania ogłoszeń o przetargach ubiega się 12 krajów.
Autorka jest publicystką tygodnika „Rynek Zamówień Publicznych”