Dzisiaj rozpoczęły się beta testy serwisu follows.pl, czyli narzędzia do rekomendowania rozrywki. Koncepcja wydaje się prosta, ale stoi za nią autorski algorytm opracowany przez Piotra Sztenkiela, prezesa spółki Follows.pl, absolwenta Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie na kierunku metody ilościowe w ekonomii i systemy informacyjne.
Gust według statystyk
Follows.pl ma udzielać rekomendacji na podstawie unikatowego gustu użytkownika. Czy to możliwe?
— Określamy go w 120 sekund. Tyle potrzeba, aby osoba nowa w serwisie przeszła przez nasz „sprawdzian” i oceniła 15 wybranych produktów, w skali od 1 do 10. Na tej podstawie łączymy ją z innymi użytkownikami, których wskazania są maksymalnie zbieżne. Potem, korzystając z wystawianych na bieżąco ocen tej grupy, zamierzamy w spersonalizowany sposób polecać jej filmy, gry i muzykę. Aby rekomendacja była wiarygodna, wystarczy ocena przynajmniej 20 osób o podobnych upodobaniach. Rozrywkę możemy sugerować nawet z 90-procentową dokładnością — zapewnia Piotr Sztenkiel.
W tym przypadku błąd statystyczny w granicy kilku procent, zdaniem przedstawicieli firmy, nie ma tak dużego znaczenia, bo ludzie w życiu kierują się znacznie prostszym mechanizmem oceny — dzielą rzeczy raczej na bardzo dobre, dobre, średnie, złe i bardzo złe, co zdecydowanie zawęża skalę. A algorytm uwzględnia także to, że ludzie mają różny styl oceniania, jedni są bardziej krytyczni niż inni.
— Oceny niektórych użytkowników są zawsze bardzo niskie lub zawsze bardzo wysokie. Udało się nam opracować taki mechanizm statystyczny, który potrafi to wyłapać i wykorzystać, dopasowując tym samym do opinii innych osób o podobnych upodobaniach — twierdzi Maciej Madziński, wiceprezes Follows.pl. Dodatkowo w obrębie serwisu stworzone zostały narzędzia zbierające z całej sieci oceny recenzentów, ich zadaniem jest zwiększenie precyzji wskazań.
Od kina do aplikacji
Do pomysłu przekonał się już pierwszy inwestor. W grudniu 2011 r. spółka zyskała kapitał w wysokości 100 tys. zł z funduszu AIP Seed Capital, wspierającego start-upy w ramach programu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (Działanie 3.1 PO IG). Firma jest jednak otwarta na kolejne wejścia kapitałowe, tym bardziej że ma ambicje na podbój Stanów Zjednoczonych i świata. Na razie jednak jej właściciele chcą skupić się na przetestowaniu konceptu w Polsce i pozyskaniu jak największej liczby użytkowników. Im więcej ich zbiorą, tym precyzyjniej będą podpowiadać, jaki film obejrzeć lub jaką płytę kupić. Beta testy ruszają przy 1000 użytkowników i z trzema kategoriami: film, gry i muzyka.
W dalszej perspektywie będą one rozszerzane m.in. o książki, teatr, muzea, kluby, aplikacje mobilne i internetowe. Ale wokół serwisu cały czas rozwijana będzie również społeczność. Już teraz follows.pl wyposażony jest w funkcjonalnościpodobne do tych, jakie są dostępne na Facebooku i innych serwisach społecznościowych — za pośrednictwem strony można się komunikować, komentować, oceniać, rozbudowywać własny profil itp.
— Do serwisu dodaliśmy też własne rozwiązania. Jednym z nich jest generator rekomendacji, który pozwala na dobieranie produktu w danej kategorii do oczekiwań grupy użytkowników o różnych upodobaniach. Będziemy wskazywać te, które mają największą szansę spodobać się im wszystkim. Kiedy wychodziliśmy z przyjaciółmi do kina, często pojawiał się problem, jaki film wybrać, by wszyscy byli usatysfakcjonowani. Follows.pl ma pomóc w jego rozwiązaniu — wyjaśnia Maciej Madziński.
System ma być łatwy w obsłudze i dostępny od ręki, dlatego od razu przygotowywany jest również w wersji aplikacji mobilnej, najpierw na Android, w przyszłości także na iPhone’a.
A gdzie zarobek? Zysk mają przynosić m.in. reklamy i przekierunkowania na inne serwisy, w tym sprzedażowe.
— W przyszłości zamierzamy zaproponować reklamodawcom nieco odmienny od standardowych sposób targetowania odbiorców w obrębie naszego portalu. Nasz algorytm pozwala wyselekcjonować trzy grupy użytkowników: osoby entuzjastycznie nastawione do proponowanego im produktu, bardzo krytyczne i — te najbardziej poszukiwane przez reklamodawców — niezdecydowane — zapowiada Maciej Madziński.