NOWY JORK (Reuters) - Piątkowa sesja na Wall Street może rozpocząć się od spadków, ponieważ Oracle, drugi na świecie producent oprogramowania, i SBC Communications, drugi w USA operator telefonii lokalnej, obniżyły prognozy wyników finansowych.
O godzinie 16.00 czasu warszawskiego rozpocznie się wystąpienie szefa Fed Alana Greenspana przed komisją budżetową Izby Reprezentantów w sprawie polityki fiskalnej. Jednak analitycy nie spodziewają się, aby dzisiejsze wystąpienie miało większy wpływ na rynek.
W środę Alan Greenspan zaprzeczył pojawiającym się na rynku spekulacjom, że jeszcze w tym tygodniu bank centralny zamierza obniżyć stopy procentowe.
"Sesja powinna rozpocząć się od spadków, a pod szczególna presją znajdą się zapewne spółki technologiczne. Zapowiedzi pogorszenia wyników spółek były prawdziwym ciosem dla rynku" - powiedział Larry Wachtel z Prudential Securities.
"Zawsze, kiedy jedna spółka zapowiada dobre wyniki, pojawia się inna i ostrzega przed ich spadkiem. Rynkowi brakuje czynnika wzrostowego" - dodał.
Marcowe kontrakty terminowe na Nasdaq 100 spadły o 55 punktów do 1.905 punktów, a na indeks Standard & Poor's 500 straciły 12,50 punktu i obniżyły się do 1.231 punktów.
Już po zamknięciu czwartkowej sesji na Wall Street, drugi na świecie producent oprogramowania Oracle ostrzegł, że spowolnienie gospodarcze w USA może przyczynić się do spadku zysku firmy poniżej wcześniejszych prognoz.
Spółka zapowiedziała, że na koniec trzeciego kwartału roku obrachunkowego, który zakończył się w środę, zysk na akcje może wynieść 10 centów. Analitycy ankietowani przez First Call/Thomson Financial przewidywali 12 centów.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))