Państwo znowu wystawia częstotliwości

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2017-04-18 22:00
zaktualizowano: 2017-04-18 19:48

Urząd Komunikacji Elektronicznej chce co najmniej 56 mln zł za pasmo 450 MHz, z którego zrezygnował Orange.

Do ubiegłorocznego budżetu państwa firmy telekomunikacyjne dorzuciły ponad 9 mld zł w wyniku ostrej licytacji o pasma 800 i 2600 MHz, wykorzystywane do dostarczania internetu LTE. W tym roku na taki zastrzyk nie ma co liczyć, ale trochę pieniędzy z częstotliwości powinno państwu skapnąć. Do wzięcia jest blok w paśmie 450 MHz. We wtorek Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) rozpoczął konsultacje warunków przetargu na rezerwację tych częstotliwości na 15 lat. 450 MHZ to pasmo, które było wykorzystywane przede wszystkim w pionierskich czasach polskiej telefonii komórkowej. W 1991 r. uzyskał je przygotowujący się do rynkowego startu PTK Centertel, kontrolowany przez Telekomunikację Polską. W ostatnich latach, już w ramach grupy Orange, wykorzystywano je do dostarczania internetu radiowego w technologii CDMA. Z usługi tej korzystało na koniec ubiegłego roku około 20 tys. osób. Tymczasem UKE na podstawie analiz firmy doradczej Audytel chciał od Orange za 15-letnie przedłużenie rezerwacji pasma 115,5 mln zł. Telekom uznał, że to za dużo, i z częstotliwości zrezygnował. Teraz regulator rynku oczekuje od telekomów ofert zaczynających się od 56,35 mln zł. Oprócz ceny ma brać pod uwagę to, czy składający ofertę zdobyli już częstotliwości LTE, a także to, czy po ich zdobyciu za nie zapłacili. To kamyczek do ogródka spółki NetNet (kontrolowanej przez Szymona Rutę, syna znaczącego akcjonariusza Cyfrowego Polsatu), która w ubiegłorocznej aukcji wylicytowała jeden blok, ale pieniędzy ostatecznie nie wpłaciła.

UKE

„Pasmo 450 MHz może być wykorzystywane do rozszerzenia pojemności sieci 2G/3G/4G w zakresie mobilnego dostępu do internetu i głosu. Prace organizacji standaryzacyjnych potwierdzają, że pasmo 450 MHz będzie mogło zostać wykorzystane do świadczenia usług w technologii LTE, pozwalającej na zwiększenie prędkości przesyłania danych, zmniejszenie opóźnień, zwiększenie efektywności wykorzystywania częstotliwości, zmniejszenie kosztów transmisji danych oraz uproszczenie architektury” — podaje UKE.