Pasaż Simonsa — tak nazywał się nieistniejący już wielofunkcyjny kompleks handlowo-usługowy zbudowany na początku XX wieku, zburzony podczas wojny. Znajdował się u zbiegu ul. Długiej i Nalewek. Na działce przy ul. Długiej swój projekt chce zrealizować BBI Development (BBI) — informuje jego prezes Michał Skotnicki. Chociaż nie ujawnia szczegółów związanych z wymianą nieruchomości, tłumacząc się zbyt wczesnym etapem projektu, zapowiada, że na działce wzniesie biurowiec o powierzchni użytkowej ok. 7 tys. m kw.

— Prowadzimy rozmowy z miastem stołecznym Warszawa w sprawie zamiany terenu z dawnym kinem Wars na inną działkę — przy ul. Długiej. Grunt mieści się niemal w samym centrum, zaledwie kilka kroków od metra Ratusz Arsenał. To idealna przestrzeń, aby wybudować tu kompaktowy biurowiec — mówi Michał Skotnicki, prezes BBI Development.
Budynek dawnego kina Wars znajduje się na Rynku Nowego Miasta. Od 2013 r. działa w nim teatr WARSawy. Obecnie właścicielem nieruchomości jest Serenus, spółka z grupy BBI.
Czas na hale
Spółka na swoim koncie ma już kilka zrealizowanych wymagających projektów.
— Przede wszystkim wybieramy projekty nietypowe. Najczęściej decydujemy się na zakup nieruchomości, dla których nie ma jeszcze decyzji o warunkach zabudowy i planów miejscowych. Często współpracujemy z lokalnymi partnerami, nie boimy się także przestrzeni wpisanych do rejestru zabytków — twierdzi Michał Skotnicki.
Spółka jest znana z m.in. z budowy Centrum Praskiego Koneser — odrestaurowanej wielofunkcyjnej przestrzeni rodem z przełomu XIX/XX wieku. Część mieszkalna w 100 proc. należy do BBI, biurowa w 60 proc. jest własnością grupy Liebrecht & Wood, a w 40 proc. BBI. W odnowionych murach z czerwonej cegły mieści się m.in. Google Campus — czwarty w Europie i ósmy na świecie. W portfelu spółki znajdują się też inwestycje mieszkaniowe. Jedną z nich jest luksusowy apartamentowiec Złota 44 zlokalizowany w samym centrum Warszawy tuż przy Pałacu Kultury i Nauki. Deweloper sprzedał ok. 70 proc. wszystkich mieszkań, wciąż jednak szuka kupców na prawie 80 lokali.
— Popularny Żagiel, czyli Złota 44, jest najwyższym budynkiem mieszkalnym w Unii Europejskiej. Średnia cena za metr kwadratowy to 30 tys. zł z wykończeniem. O wyjątkowości tego projektu świadczy nie tylko lokalizacja, ale także architektura. Mieszkańcy mają tu do dyspozycji strefę SPA z basenem i siłownią, kino oraz pięknie wykończone wnętrza. Warszawski rynek premium ma swoją chłonność. Tempo sprzedaży Złotej 44 jest zgodne z naszymi założeniami. Planujemy zamknąć sprzedaż w ciągu najbliższych dwóch lat — zapowiada właściciel obiektu.
BBI nie zwalnia tempa. Zgłosiło niedawno chęć modernizacji warszawskich hal Mirowskiej i Gwardii.
— W maju podpisaliśmy list intencyjny z renomowaną Spółdzielnią Społem Śródmieście i zarazem właścicielem Hali Mirowskiej. Razem jesteśmy gotowi do współpracy przy rewitalizacji i zagospodarowaniu hali targowej oraz przyległego do niej targowiska. Mam nadzieję, że do naszych działań przyłączy się również ratusz, właściciel bliźniaczej Hali Gwardii, ponieważ jest szansa na wspólne stworzenie w tym miejscu spójnego, unikalnego fragmentu tkanki miasta — mówi deweloper.
Siła wyższa
Deweloper nie ma własnego banku ziemi, ale wchodzi w partnerstwa z właścicielami gruntów. Wśród jego wspólników są dwie rzymskokatolickie archidiecezje.
— Razem z archidiecezją warszawską zbudujemy w Warszawie wieżowiec Roma Tower na styku ul. Nowogrodzkiej i E. Plater. Poza 35 tys. m kw. biur zaoferuje też przestrzeń handlową, konferencyjno-wystawienniczą i hotelową — wylicza Michał Skotnicki.
Drapacz chmur sięgnie 170 metrów i zaoferuje łącznie ok. 62 tys. m kw. powierzchni najmu. Całkowity koszt inwestycji wyniesie ponad 1 mld zł. Deweloper chce, aby do budynku wprowadził się prestiżowy hotel.
— Rozmawiamy z topowymi sieciami hoteli zainteresowanymi tą wyjątkową lokalizacją — jej wyróżnikiem będzie np. pierwsze w Polsce i bodaj w Europie Środkowej sky lobby zlokalizowane na 26 i 27 kondygnacji. Teren jest objęty ostatecznym planem miejscowym, obecnie pracujemy nad projektem budowlanym i w konsekwencji nad pozyskaniem pozwolenia na budowę. Zakładamy otrzymanie go do końca przyszłego roku i rozpoczęcie prac budowlanych w kolejnym roku. Potrwają one cztery lata — mówi prezes BBI.
To niejedyny projekt w portfolio dewelopera realizowany z Kościołem.
— W gminie Stawiguda nad Jeziorem Łańskim wraz z archidiecezją warmińską planujemy budowę kompleksu hotelowo- -mieszkalnego, który zaoferuje gościom ponad 300 pokoi o wysokim standardzie oraz zespół jednokondygnacyjnych domów. Udział archidiecezji w projekcie wynosi 51 proc., BBI Development — 49 proc. — dodaje Michał Skotnicki.
OKIEM EKSPERTA
Lukratywna współpraca
BARTOSZ CHROSTOWSKI, dyrektor zarządzający w firmie doradczej Hyland Commercial Property
Biznesowe relacje Kościoła z deweloperem są rzadkie, ale nie niespotykane. W Krakowie zakon pijarów wybudował biurowiec Astris, który świetnie wypełnia lukę, jeśli chodzi o nowoczesne biurowce w mieście. Proceder ten jest też widoczny w mniejszych miejscowościach. Kościół jest właścicielem wielu bardzo atrakcyjnych działek, więc zainteresowanie deweloperów jest dość naturalne, jako że sam Kościoł nie jest profesjonalnym podmiotem, jeśli chodzi o nieruchomości komercyjne. Dlatego raczej musi wspierać się partnerem. Roma Tower bez wątpienia będzie najbardziej spektakularną inwestycją tego typu i na pewno lukratywną. BBI wie, jak budować, a lokalizacja oraz struktura właścicielska na pewno przyciągnie wielu najemców, spodziewałbym się między innymi spółek skarbu państwa.