Dziś Polski Fundusz Rozwoju oraz Pesa parafowali umowę inwestycyjną regulującą zasady przejęcia przez udziałów bydgoskiej spółki. Strony uzgodniły i zaakceptowały szczegółowe warunki nabycia przez PFR udziałów w spółce i jej dofinansowania, ale na razie nie ujawniono kwoty. Z informacji "PB" wynika, że chodzi o około 300 mln zł obligacji, które w przyszłości mogą zostać zamienione na akcje. Paweł Borys, prezes PFR podkreśla, że sfinalizowanie transakcji może nastąpić w połowie czerwca, ale warunkiem jest uzgodnienie przez Pesę do tego czasu pakietu finansowego z bankami i ubezpieczycielami, gwarantującego płynną realizację bieżącej działalności.

Pieniądze z PFR także mają posłużyć realizacji coraz większego portfela zamówień Pesy oraz pomóc z sfinalizowaniu jej kontraktu na dostawcy pojazdów link dla niemieckiej grupy DB. Z naszych informacji wynika, że na razie nie będą przeznaczane na spłatę 200 mln zł zobowiązań zaciągniętych niedawno w bankach.
Krzysztof Sędzikowski, prezes Pesy przekonuje, że uzgodnienie warunków z PFR to także ważny sygnał dla klientów i dostawców.
- Pesa zyskała stabilnego inwestora, będzie miała zapewnione środki finansowe na realizację bieżących kontraktów i dalszy rozwój. Od miesięcy realizujemy program restrukturyzacji, który ma przygotować firmę na nowe wyzwania, jednocześnie trwa produkcja w ramach zawartych umów. Robimy wszystko, by nasi klienci otrzymali w terminie spełniające ich oczekiwania pojazdy - pozyskanie inwestora daje załodze poczucie stabilizacji i perspektywy na przyszłość - podkreśla Krzysztof Sędzikowski.