Wbrew sugestiom Samoobrony, Prawo i Sprawiedliwość (PiS) nie planuje złożenia wniosku o samorozwiązanie Sejmu i liczy, że parlament i rząd przetrwają pełną kadencją, co pomoże PiS w realizacji swojego programu, wynika z poniedziałkowej wypowiedzi Przemysława Gosiewskiego, szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów.
Zapytany w radiowej Jedynce, czy prawdziwe są zarzuty szefa Samoobrony, że PiS przygotowuje wniosek o samorozwiązanie, Gosiewski odpowiedział: „Mogę to całkowicie powiedzieć: Nie rozważaliśmy takiego projektu, nie przygotowujemy i nie będziemy przygotowywać”.
„Dlaczego? Dlatego, że mamy szereg spraw do zrealizowania w ciągu tych najbliższych trzech lat. Jest bardzo ambitny plan prac rządu, a mamy świadomość, że każde wybory są niepewnością, nawet dla takiego ugrupowania, jak PiS, dla najsilniejszego ugrupowania politycznego” – podkreślił Gosiewski.
Dodał, że PiS potrzebuje czasu, aby zrealizować swój program m.in. w sferze budowy dróg i mieszkań.
Przedstawiciele Samoobrony ogłosili w weekend, że według ich informacji PiS przygotowuje wniosek o skrócenie kadencji Sejmu, który chce złożyć na najbliższym posiedzeniu izby, zaczynającym się w środę.
Informacjom tym zaprzeczali już szef klubu parlamentarnego PiS Marek Kuchciński i marszałek Sejmu Marek Jurek.
Według mediów, przyczyna złożenia wniosku miały być nieporozumienia i tarcia pomiędzy premierem Jarosławem Kaczyńskim i Lepperem, który sprzeciwia się wysłaniu dodatkowego tysiąca polskich żołnierzy do Afganistanu i ostro skrytykował premiera w tej sprawie. Z kolei PiS jest niezadowolone z głosowania Samoobrony wraz z opozycją w Sejmie w kontekście noweli Prawa telekomunikacyjnego oraz w speckomisji ds. bankowości w kontekście włączenia SKOK-ów do zakresu jej prac.