Jak bogate są złoża gazu łupkowego i jak możemy na nich skorzystać — to dwa pytania, które w ostatnich tygodniach spotykają się z największym zainteresowaniem opinii publicznej. Ostatnio duże emocje wzbudził raport Służby Geologicznej Stanów Zjednoczonych (US Geological Survey), której szacunki znacząco odbiegały od prezentowanych wcześniej przez Państwowy Instytut Geologiczny oraz Amerykańską Agencję ds. Energii.
Trudno powiedzieć, które z nich są najbliższe prawdy, ponieważ nadal wszystkie przewidywania są obarczone ryzkiem błędu. Doświadczeni geologowie zwykli mawiać, że „prawda leży na dnie odwiertu” — pełniejszą informację na temat zasobności w gaz polskich łupków zdobędziemy dopiero wtedy, kiedy zaczniemy je eksploatować. Skupmy się jednak na wpływie wydobycia na gospodarkę kraju.
Obserwując rewolucję łupkową w USA, wiemy, że miejsca pracy, rozwój ekonomiczny, wpływy do budżetów centralnego oraz samorządowych, ograniczenie zakupu drogiego surowca ze Wschodu, a także obniżka cen — to wszystko korzyści, na które możemy liczyć, gdyby wydobycie gazu z łupków ruszyło w Polsce na skalę przemysłową. Analizy przedstawiane w niedawno publikowanych raportach były interesujące, jednakże nie były pełne i np. ograniczały się do analizy potencjalnego wpływu wydobycia na rynek pracy w Polsce.
Pytanie o długofalowe skutki poszukiwań i wydobycia gazu łupkowego w skali całej gospodarki nurtowało PKN Orlen już od dawna. Sami prowadzimy poszukiwania gazu łupkowego i jesteśmy zainteresowani oceną potencjału produkcji w skali całej gospodarki. Dlatego we współpracy z Centrum Analiz Społeczno- Ekonomicznych CASE, jednym z czołowych think-tanków, przeprowadziliśmy własne badanie i analizy potencjału sektora gazu łupkowego w Polsce. Wyniki tego badania w formie raportu przedstawimy już na początku września. Jestem przekonany, że ten raport pomoże nam zbliżyć się do odpowiedzi na najważniejsze pytania związane ze skutkami wydobycia gazu z łupków, nie tylko dla polskiej gospodarki, ale całego społeczeństwa.
ADAM CZYŻEWSKI
główny ekonomista PKN Orlen