Gwałtownie spada tzw. LOP na rozliczanych w piątek kontraktach na WIG20. Ale to nic w porównaniu z tym, co czeka inwestorów w dniu rozliczenia wrześniowej serii. A wszystko za sprawą ... PKO BP.
Jeszcze tydzień temu liczba otwartych pozycji na czerwonych kontraktach zbliżała się do 100 tys. To dużo. Od szczytu indeksu blue chipów tzw. LOP szybko się zmniejsza. Obecnie nie przekracza już 57 tys. Co się dzieje? Wielka realizacja zysków przez optymistów? Ryzyko wstrząsów jest raczej niewielkie, bo – jak podaje GPW – na rynku nie ma obecnie grubej ryby, która miałaby w kieszeni więcej, niż 20-proc. udział.