PKP Intercity zwiększyły niedawno program inwestycyjny z 2,5 do 7 mld zł. Na jego wykonanie dostaną jednak niewiele pieniędzy z Komisji Europejskiej. Centrum Unijnych Projektów Transportowych (CUPT) przyznało spółce 402 mln zł na modernizację wagonów i lokomotyw, a koszt inwestycji wyceniono na 990 mln zł. Przewoźnik liczył na więcej. Drugi jego wniosek, także dotyczący modernizacji wagonów i zakupu lokomotyw, wart 774 mln zł, został odrzucony.

— Wniosek o przyznanie 387 mln zł dofinansowania nie uzyskał pozytywnej opinii komisji — informuje Anna Zakrzewska z zespołu prasowego PKP Intercity. Przewoźnik nie rezygnuje, złożył odwołanie. Nadal będzie zabiegał o pieniądze z konkursu na projekty dotyczące rozwoju przewozów na transeuropejskiej sieci TEN-T. Do rozdysponowania z unijnych funduszy zostało jeszcze około 250 mln. Mimo że pierwotnie zarówno przedstawiciele administracji rządowej, jak również przewoźnicy twierdzili, że pieniędzy jest za mało w stosunku do potrzeb, okazało się, że nie potrafią ich wykorzystać. Ani PKP Intercity, ani CUPT nie informują o powodach odrzucenia wniosku. Jakub Majewski, prezes Fundacji ProKolej, uważa, że Komisja Europejska zazwyczaj chętniej finansuje projekty innowacyjne, dotyczące np. zakupu nowoczesnego taboru, a nie modernizacji wagonów.
— Być może, gdyby PKP Intercity podzieliły projekt na modernizację wagonów i zakup lokomotyw, dostałyby przynajmniej dofinansowanie na drugi cel — uważa Jakub Majewski.