Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych (TZMO), które sprzedają produkty pod takimi markami, jak Bella, Seni, Matopat czy Happy, ruszyły na podbój kolejnych zagranicznych rynków. Przygotowując się do ekspansji, grupa zwiększa moce produkcyjne i zatrudnienie, również w kraju. Plastica, jedna ze spółek produkcyjnych grupy, szykuje właśnie kolejne duże inwestycje.
— Otrzymaliśmy już piąte zezwolenie w Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Koszt inwestycji jest szacowany na 100 mln zł. Zatrudnimy co najmniej 30 osób — informuje Roman Grzymowicz, prokurent spółki Plastica.
W ramach rozbudowy zakładu planowany jest zakup linii do produkcji półfabrykatów oraz wdrożenie ulepszonego procesu wytwarzania wyrobów higienicznych i medycznych. Projekt ma zostać zakończony do 31 grudnia 2018 r. Spółka chciała też powiększyć swój pierwszy zakład, wybudowany 10 lat temu i rozbudowany w 2011 r., który dzisiaj jest poza strefą ekonomiczną. Inwestycja w moce produkcyjne i innowacje miała pochłonąć ponad 20 mln zł.
— Liczyliśmy, że fabryka zostanie objęta pomorską strefą z racji innowacyjności projektu inwestycyjnego — tłumaczy Roman Grzymowicz. Plastica dostała jednak czarną polewkę — Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna nie obejmie inwestycji. Tym samym spółka nie zdąży już przed lipcową zmianą, kiedy wejdą w życie mniej korzystne warunki inwestowania w strefach. Tylko od 2008 r. Plastica zainwestowała kilkaset milionów złotych i stworzyła ponad 1 tys. miejsc pracy.
Inwestycje TZMO na rynku krajowym i tak wyglądają blado na tle dużych projektów inwestycyjnych poza granicami. Na zachodzie Europy toruńska grupa planuje budować centra marketingowo- -logistyczne, warte średnio 20-30 mln zł. Powstaną one w Austrii, Danii, Holandii, Francji i Szwajcarii. Grupa przymierza się też do inwestycji w nową fabrykę w USA, gdzie od kilku miesięcy prowadzi już sprzedaż własnych produktów.