W czeskim mBanku przez ponad dwa i pół roku dochodziło do naruszania tajemnicy bankowej, a konkretnie – jak stwierdza ČNB w publikowanej właśnie decyzji - od 22 czerwca 2015 r. do 18 stycznia 2018 r. Bank przekazał w tym czasie innemu podmiotowi (którego nazwy nie ujawniono) podlegające takiej tajemnicy dane dotyczące 46007 osób, które zakładały konta. Chodziło m.in. o imię i nazwisko, informacje o aktywności na tym koncie, to, czy klient korzysta z innych usług np. kredytu hipotecznego lub konsumenckiego i jak duży jest ten kredyt. Informacje, co podkreśla ČNB, przekazywano bez zgody samych zainteresowanych. Skutkiem była kara (po czesku pokuta) w wysokości 1 mln CZK (czyli około 167 tys. zł).
Jak wyjaśnia Krzysztof Olszewski, rzecznik prasowy mBanku, chodziło o brokera, zajmującego się pozyskiwaniem klientów dla banku. Wymiana informacji, które zakwestionował ČNB, miała na celu rozliczenia efektów sprzedaży i przyznanie nowym klientom premii w wysokości 1 tys. CZK (równowartość 167 zł) za aktywne korzystanie z usług.
mBank w trakcie postępowania administracyjnego złożył zażalenie i niektóre z jego argumentów zostały przyjęte, ale mimo to otrzymał karę.
- W pełni respektujemy tę decyzję ČNB i zapłacimy grzywnę – zapewnia Krzysztof Olszewski.
Cytowany przez dziennik „E15” rzecznik prasowy czeskiego mBanku Štěpán Dlouhý mówi, że sprawa dotyczyła wyłącznie dane nowo pozyskanych klientów. Gazeta dodaje, że to najwyższa nałożona przez ČNB kara w tym roku. W zeszłym roku było to łącznie prawie 20 mln CZK.
mBank wszedł na czeski, a także na słowacki rynek jesienią 2007 r. i zrewolucjonizował tamtejsze usługi bankowe. Był pierwszą działającą w tych krajach instytucją finansową, która zaoferowała klientom indywidualnym prowadzenie darmowych kont, obsługę bez prowizji, i dostęp do zaawansowanej technologii, m.in. bankowości telefonicznej i internetowej. Szybko stał się w tej dziedzinie benchmarkiem dla innych instytucji finansowych działających na tych rynkach.
Na koniec 2018 r. mBank miał w Czechach 660 tys. klientów, co czyniło go szóstym bankiem detalicznym w kraju.