UP przedstawiła w środę Markowi Belce warunki poparcia dla formowanego przez niego rządu. Partia, na czele której stoi Marek Pol, domaga się przede wszystkim wycofania polskich wojsk z Iraku, lub zmiany charakteru ich pobytu w tym kraju. Chce również zmian w planie Hausnera.
Unia Pracy domaga się uzupełnienia planu Hausnera o pakiet socjalny. Jest także gotowa zaakceptować pobyt wojsk polskich w Iraku, jednak tylko wtedy, gdy zmianie ulegnie charakter ich pobytu.
- W obu tych sprawach znaleźliśmy wiele wspólnych opinii i poglądów - powiedział po spotkaniu Marek Pol.
Szef Unii Pracy podkreślił, że bez realizacji wspomnianych dwóch warunków partia nie poprze żadnego nowego rządu.
Szef klubu parlamentarnego UP Andrzej Aumiller powiedział, że poglądy Marka Belki i Unii Pracy są w wielu miejscach zbieżne. Ujawnił, że kandydat na premiera zgodził się, iż polskie wojsko nie powinno zostać wycofane z Iraku natychmiast, ale uczestniczyć w irackiej misji w ramach ONZ.
Aumiller powiedział, że Unia Pracy opowiada się za zaostrzeniem polskiej polityki zagranicznej, by nie polagała ona na 'wykonywaniu poleceń Pentagonu czy Waszyngtonu'. Poinformował, że do następnego spotkania z Belką dojdzie, gdy będzie on miał gotowy program rządu i znajdą się w nim propozycje przedstawione przez Unię Pracy.
MD, PAP