POLPHARMA CHCE WZIĄĆ NORFACHEMĘ
Starogardzki producent farmaceutyków zapowiada aktywny udział w konsolidacji branży w Europie Wschodniej
POTRZEBNE LEKARSTWO: Kierowane przez Mirosława Mironowicza Zakłady Farmaceutyczne Polpharma ze Starogardu Gdańskiego zamierzają przejmować konkurentów z byłego bloku wschodniego. Do realizacji tych planów niezbędny jest jednak kapitał od inwestora. fot. G. Kawecki
Polpharma ze Starogardu Gdańskiego, największy państwowy producent leków, zamierza przejąć kontrolę nad litewską spółką farmaceutyczną Norfachema. Transakcja ma zostać sfinalizowana w drugiej połowie roku.
Zakłady Farmaceutyczne Polpharma ze Starogardu Gdańskiego, jednoosobowa spółka Skarbu Państwa, zamierzają odegrać znaczącą rolę w konsolidacji branży farmaceutycznej i okołofarmaceutycznej w Europie Wschodniej.
W listopadzie 1999 roku spółka zawarła długoterminową umowę o współpracy z litewską firmą farmaceutyczną Norfachema. Obecnie firma ta zajmuje się m.in. pakowaniem leków z Polpharmy.
— Rozpoczęliśmy współpracę z litewską spółką, ale jej zakres jest tajemnicą handlową — mówi Mirosław Mironowicz, prezes Pol- pharmy.
Transakcja latem
Nasi informatorzy z Litwy twierdzą, że Polpharma złożyła ofertę zakupu Norfachemy. Finalizacja transakcji ma nastąpić latem. Polska spółka prawdopodobnie przejmie 90 proc. akcji Norfachemy od litewskiego konsorcjum Viachema. Pozostałe 10 proc. akcji ma norweska firma Norfa.
Prezes Mironowicz odmawia komentarza w sprawie inwestycji w Norfachemie. Mówi jedynie, że Polpharma zamierza odegrać aktywną rolę w konsolidacji branży w tej części Europy.
— Interesują nas wszystkie przedsiębiorstwa farmaceutyczne i okołofarmaceutyczne z krajów byłego ZSRR — twierdzi Mirosław Mironowicz.
W przyszłości połowa obrotów Polpharmy będzie generowana poza granicami Polski.
Z nie potwierdzonych źródeł wiadomo, że prywatyzacja Pol- pharmy przeciąga się, ponieważ w konsorcjum krajowych inwestorów (Prokom, Spectra Management, TUiR Warta), które w czerwcu 1999 roku zyskało wyłączność na negocjacje, ciągle zachodzą zmiany.
Inwestor poczeka
Liderem konsorcjum jest Jerzy Starak, który zwiększył swoje zaangażowanie kosztem pozostałych przedsiębiorców. Nieoficjalnie wiadomo, że Jerzemu Starakowi brakuje kapitału potrzebnego na sfinalizowanie prywatyzacji. Po tym, jak gotowość przejęcia przedsiębiorstwa potwierdziła Slovakofarma, krajowi inwestorzy zaproponowali resortowi skarbu większe niż pierwotnie pieniądze. Obecnie są gotowi zapłacić 105 mln USD (438 mln zł).
— Chcemy pozostać narodowym producentem leków, dlatego opowiadamy się za pasywnym inwestorem finansowym — mówi prezes Mironowicz.