- Chcemy ograniczać oszustwa podatkowe, które dotykają Niemcy i Polskę. Zależy nam na tym, żeby ograniczyć ucieczki firm do rajów podatkowych. Myślę, że Niemcy mają podobny interes – mówił Mateusz Morawiecki po spotkaniu z niemieckim ministrem finansów Wolfgangiem Schäuble w kuluarach konferencji G20 w Wiesbaden.
Przyznał też, że Polska nie ustaje w staraniach na rzecz ograniczenia nadużyć podatkowych w cenach transferowych.
- Na Ecofinie (posiedzeniach ministrów finansów UE – przyp. red.) pracujemy nad tzw. skonsolidowaną bazą podatkową dla korporacji. Niektóre państwa chcą w tym zakresie działać wolniej, my i Niemcy chcemy szybkich działań. Chodzi o uspójnienie podejścia do dużych międzynarodowych korporacji, które poprzez ceny transferowe lubią unikać płacenia podatków – mówi wicepremier. Jego zdaniem to jest dobry moment, że członkowie Unii przemyśleli swoje systemu podatkowe pod kątem walki z oszustwami i wyłudzeniami.
Niedawno Mateusz Morawiecki zapowiadał, że w tym roku uszczelnienie systemu podatkowego może dać ekstra 15-20 mld zł wpływów do kasy państwa. To wyższa kwota niż 10 mld zł zapisanych z tego tytułu w budżecie państwa, ale fiskus chce wdrożyć kolejne narzędzia, którą pomogą w zasypywaniu luki w VAT m.in. split payment czy centralny rejestr faktur.
- Dla nas jednym z podstawowych zadań jest przywrócenie zdolności do pozyskiwania z podatków tyle, ile się należy z punktu widzenia stawek. Nie zamierzamy podatków podwyższać – podkreśla wicepremier.
