Fundusze UE Czy potrzebny doradca?
Firmy doradcze specjalizujące się w uzyskiwaniu dotacji — pomoc w załatwianiu żmudnych formalności czy zbędny wydatek?
Większość przedsiębiorców ma (i słusznie) jak najgorsze opinie o wszelkich procedurach związanych z ubieganiem się o dofinansowanie z funduszy strukturalnych. Przebrnięcie przez biurokratyczną machinę jest wciąż nie lada problemem. Nawet najlepszy projekt może zostać odrzucony tylko dlatego, że zabrakło w nim jednego podpisu lub stempla.
Wielu przedsiębiorców woli więc ograniczyć ryzyko i wynajmuje firmę doradczą, która całą stronę formalną bierze na siebie.
Formalności z głowy
Wacław Muniak, prezes firmy Solaris Optics, producenta precyzyjnych komponentów, podzespołów i zespołów optycznych, ubiegał się o dofinansowanie inwestycji z Unii dwukrotnie. Jeden projekt został już zakończony i rozliczony, drugi jest rozpatrywany. Za każdym razem korzystał z pomocy firmy doradczej i jest zadowolony z tej decyzji.
— Urzędnicy oceniający wnioski o dofinansowanie zwracają uwagę przede wszystkim na stronę formalną. Ich znajomość kwestii merytorycznych opisywanych projektów bywa czasem umiarkowana, skupiają się na znalezieniu uchybień proceduralnych, a do takich mogą zaliczyć nawet brak jednego stempla. Właśnie dlatego wynajęliśmy firmę doradczą. Było warto — zapewnia Wacław Muniak.
Podaje przykład błędu w nazwie projektu.
— Nazwa składała się z 12 słów, chociaż zgodnie z przepisami powinna zawierać najwyżej 10, o czym nie wiedzieliśmy. Uchybienie nie zostało wykryte nawet w tzw. preselekcji, czyli wstępnej, niezobowiązującej ocenie w urzędzie. Dopiero doradca zwrócił na to uwagę, a mogło nas to kosztować naprawdę dużo — mówi Wacław Muniak.
Ostra selekcja
Jednak trzeba mieć świadomość, że firma zewnętrzna, choćby najdroższa, nie jest cudotwórcą i nie wyciągnie nam dotacji z kapelusza. Doradcy odpowiadają za formalności, ale i tak cały ciężar merytoryczny musi wziąć na siebie przedsiębiorca. Konsultant może doradzić nam, czy przedsięwzięcie ma szansę powodzenia, ale nie weźmie pełnej odpowiedzialności za ostateczny rezultat.
Jeśli jednak zdecydujemy się na współpracę z firmą doradczą, jak ją wybrać?
— Najpierw wyselekcjonowałem spośród ogłoszeń w internecie kilka firm i poprosiłem o przedstawienie oferty. Wybrałem dwie, w których sprawdziłem wiedzę ludzi, z którymi się kontaktowałem, oraz ich doświadczenie. I na tej podstawie dokonałem wyboru. Zawartość umowy oczywiście wcześniej wynegocjowałem — tłumaczy Wacław Muniak.
okiem przedsiĘbiorcy
Władysław Skonieczny
specjalista ds. systemów zarządzania Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Handlowego Gąsior
Można to zrobić samemu
Lepszym rozwiązaniem od wynajmowania doradców jest powierzenie tych obowiązków stałemu pracownikowi firmy. I tak przedsiębiorca musi włożyć największą pracę w przygotowanie projektu. Doradca w pewnym momencie zostawia przedsiębiorstwo, a osoba zatrudniona w firmie czuwa nad projektem stale. Ponadto jeśli taki pracownik raz przejdzie z powodzeniem proces przyznawania unijnych dotacji, to jest już w tej dziedzinie specjalistą nie gorszym niż konsultanci. Warto pamiętać, że zdobycie dofinansowania unijnego to nie tylko sporządzenie wniosku. Po otrzymaniu decyzji o przyznaniu wsparcia trzeba jeszcze rozliczyć inwestycję i sporządzić wniosek o płatność, a następnie pilnować założonych wskaźników. Kwestie formalne rzeczywiście są zmorą dla osób przygotowujących wnioski. Trzeba się mocno pilnować i uważać na każdy szczegół. Ale na pewno nie jest to zadanie ponad możliwości zwykłego człowieka. Informacje są w zasięgu ręki, można je czerpać z internetu, specjalnych publikacji, szkoleń, bardzo pomocna jest też lektura „Pulsu Biznesu”.
Pomoc firm konsultingowych
+
wezmą na siebie przykry obowiązek przygotowy- wania wniosku wraz ze wszystkimi formalnościami
ujmą inwestycję w ramy formalne
gwarantują formalne przyjęcia wniosku przez instytucję wdrażającą
za dodatkową opłatę pomogą przy realizacji inwestycji i jej rozliczeniu
-
koszty
nie mają wiedzy merytorycznej na temat planowanej inwestycji i specyfiki branży
jeśli korzystamy z zewnętrznych specjalistów, to uniemożliwiamy wyspecjalizowanie się w temacie komuś z naszej firmy
z utrzymaniem wskaźników podanych we wniosku i tak musimy radzić sobie sami
Jacek Kowalczyk