Przygotowywana nowelizacja ustawy o płacy minimalnej pójdzie w takim kierunku, aby bez zaburzenia konkurencji najniższa pensja wynosiła 50-60 proc. przeciętnego wynagrodzenia — zapowiada Anna Kalata, minister pracy i polityki społecznej.
Dla pracodawców pomysł ten jest szkodliwy i oznacza powiększanie szarej strefy w gospodarce. Obecnie płaca minimalna wynosi 899,10 zł brutto i stanowi około 30 proc. przeciętnego wynagrodzenia. W przyszłym roku wzrośnie do 936 zł.