W 2011 r. wynagrodzenie Polaków przekroczyło 4 tys. zł brutto. Na przestrzeni 12 miesięcy średnie zarobki wzrosły o ponad 167 zł, czyli o 4,4 proc. rok do roku. W tym roku również spodziewamy się podwyżek. Z badania Work Service przeprowadzonego na grupie 1100 osób wynika, że na podwyżki liczy 28,3 proc. Polaków. Najbardziej optymistyczni są mężczyźni — 35 proc. z nich wierzy we wzrost swojego wynagrodzeniaw br. Natomiast wśród kobiet aż 69 proc. nie wierzy w taki scenariusz. Wśród osób oczekujących wyższego wynagrodzenia najwięcej jest młodych, dopiero rozpoczynających swoją karierę. Ponad połowa tych, którzy liczą na wyższą płacę, oczekuje, że podwyżka sięgnie 5-10 proc.
— Roszczenia płacowe Polaków są wynikiem obserwacji rynku pracy oraz racjonalizacji swoich oczekiwań. Z jednej strony obserwują wzrost kosztów życia, a z drugiej spodziewane podwyżki nie przewyższają wyraźnie poziomu inflacji — tłumaczy Tomasz Hanczarek, prezes Work Service.
Jedna piąta oczekujących wzrostu płac chciałaby zarabiać o 10-15 proc. więcej, 17,6 proc. liczy na mniej niż 5 proc. podwyżki, a 3,7 proc. na 20 proc. Zdaniem Work Service, sytuację płac w firmach skomplikuje podwyżka składki rentowej, która zwiększa pozapłacowe koszty pracy.
— Polscy przedsiębiorcy w najbliższych miesiącach będą stali przed trudnym wyborem. Z jednej strony, jak wynika z naszych badań, będą mieli do czynienia ze zwiększoną presją płacową, a z drugiej będą borykać się z większymi kosztami zatrudnienia — komentuje Krzysztof Inglot, dyrektor Działu Rozwoju Rynków w Work Service.