Producent stolarki z Lubonia zwiększa eksport, szykuje akwizycje i sięga po pieniądze z Unii.
Pozbud, producent okien i drzwi, nie narzeka na kryzys w branży. Zadowolony jest zwłaszcza z eksportu.
— Cały czas płyną zamówienia z zagranicy. Jest ich wiele. Przychody z eksportu już sięgają 10 proc. ogółu sprzedaży. Stolarka za granicą jest bardzo droga, a nam sprzyja m.in. kurs euro wobec złotego — mówi Roman Andrzejak, wiceprezes Pozbudu.
Spółka weszła na nowe rynki, m.in. do Holandii i Austrii. Wcześniej eksportowała do Niemiec i Grecji.
— Podpiszemy też umowę na dostawy do Danii. Mamy zamówienia ze Szwecji. Liczę, że na koniec roku eksport wyniesie 10 proc. w całej sprzedaży. W 2010 r. będzie większy i wyniesie 15 proc. — ujawnia Roman Andrzejak.
Podtrzymał jednocześnie tegoroczną prognozę zakładającą 6,8 mln zł zysku netto i 70 mln zł przychodów.
— W czerwcu podwoiliśmy produkcję w stosunku do maja tego roku — mówi wiceprezes spółki.
Po pierwszym kwarta- le spółka miała 7,15 mln zł przychodów i 991 tys. zł zysku netto.
W planach są też akwizycje firm z branży. Ma do nich dojść nie wcześniej niż w 2010 r.
Pozbud jest zainteresowany pakietami powyżej 50 proc.
— Rozmawiamy z kilkoma polskimi firmami. Przejęcie moglibyśmy sfinansować emisją akcji — wyjaśnia Roman Andrzejak, który w maju kupował akcje firmy.
Obecnie ma 64-65 proc. udziałów i zamierza dalej zwiększać zaangażowanie w Pozbud.
Z kolei poniżej 5 proc. w akcjonariacie zszedł Inwest Consulting. Spółka zbyła w czerwcu 200 tys. akcji.
— Pakiet kupił inwestor finansowy, który może się wkrótce ujawnić — zapowiada wiceprezes Pozbudu.
W planach są też inwestycje dzięki dotacjom. W tym tygodniu spółka ma podpisać umowę na dofinansowanie z Unii Europejskiej. Chodzi o 6,2 mln zł.
— Dzięki temu będziemy mogli w sierpniu wystąpić o dotację. Pieniądze przeznaczymy na wybudowanie hali produkcyjnej drzwi wewnętrznych. Będziemy więc oferować stolarkę zewnętrzną i wewnętrzną — dodaje wiceprezes spółki.
Anna Pronińska