Pożegnanie z dotacjami

Sylwester SacharczukSylwester Sacharczuk
opublikowano: 2013-01-03 00:00

Wsparcie UE: To ostatni rok, w którym do wzięcia będzie tyle dotacji. Przedsiębiorcy powinni przyzwyczajać się już do pożyczek

W kasach z unijnymi pieniędzmi już prześwituje dno. Rok 2013 to już ostatnia szansa na to, by sięgnąć po dofinansowanie z obecnej unijnej perspektywy finansowej. Firmy będą miały kilkanaście okazji na otrzymanie dotacji — w przypadku wielu działań więcej możliwości bezzwrotnej pomocy już nie będzie.

Tym bardziej warto z nich skorzystać. Najwięcej dotacji czeka na przedsiębiorców w Programie Operacyjnym Innowacyjna Gospodarka (POIG). Znamy już działania, w których odbędą się konkursy, jednak ich terminy i wysokość budżetów wciąż są tematem negocjacji. Pule będą zależały m.in. od dotychczasowego zainteresowania instrumentem ze strony firm, wykorzystanego do tej pory budżetu i możliwości przesunięć.

Na innowacje…

O braku zainteresowania z pewnością nie będzie mowy przy okazji planowanego naboru z działania 4.4 POIG, w którym będzie można składać projekty przedsięwzięć o wysokim stopniu innowacyjności. Dotacje z tego instrumentu cieszyły się wśród przedsiębiorców największą popularnością ze wszystkich działań Innowacyjnej Gospodarki. Do tej pory umowy zostały podpisane z 288 firmami.

— Realizowane projekty są naprawdę bardzo nowatorskie. Dość powiedzieć, że 99 proc. wprowadzanych w życie technologii lub produktów już jest lub wkrótce będzie objęte prawami własności. W 85 proc. przedsięwzięć wykorzystano technologię stosowaną na świecie krócej niż rok, a stopień jej rozprzestrzenienia nie przekraczał 5 proc. Szacujemy, że dzięki konkursom z tego działania powstanie ponad 7,2 tys. nowych etatów.

To wszystko zachęca nas do przeprowadzenia jeszcze jednego konkursu w nowym roku — mówi Bożena Lublińska-Kasprzak, prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), która organizuje konkursowe zmagania. Konkurs zostanie ogłoszony pod koniec kwietnia, a nabór wniosków będzie prowadzony od 15 maja do 5 czerwca.

Także pod koniec kwietnia powinien wystartować konkurs z działania 3.1 POIG. Można w nim zdobyć dotację na inkubację i na inwestycję w nowo utworzone przedsiębiorstwo innowacyjne. O pieniądze mogą starać się nowe przedsiębiorstwa i instytucje wspierające powstawanie nowych firm innowacyjnych, a więc np. inkubatory przedsiębiorczości akademickiej i centra transferu technologii.

…i rozwój klastrów

W ubiegłym roku najbardziej popularnym ze wszystkich naborów PARP był konkurs z działania 5.1 „Wspieranie rozwoju powiązań kooperacyjnych o znaczeniu ponadregionalnym” przeznaczony dla klastrów.

— Tu złożone wnioski opiewały na aż 430 proc. założonej alokacji. Powiązania kooperacyjne przedstawiły projekty opiewające łącznie na 645,3 mln zł, podczas gdy założony budżet działania to 150 mln zł. Oznacza to, że polskie klastry dojrzewają i coraz częściej podejmują wyzwania związane z zacieśnianiem współpracy — komentuje Bożena Lublińska-Kasprzak. Lawiny wniosków można spodziewać się także w jedynym konkursie z 5.1 planowanym w tym roku. Start już w marcu.

Polscy przedsiębiorcy coraz lepiej rozumieją rolę ochrony własności przemysłowej w tworzeniu innowacyjnych produktów czy technologii. Widać to chociażby po dużej popularności konkursu z poddziałania 5.4.1 POIG, w którym wartość wniosków złożonych przez przedsiębiorców jeszcze miesiąc przed końcem naboru przekroczyła dwukrotnie wyznaczony budżet (konkurs trwał do 31 grudnia). Kolejną okazję zastrzyku pieniędzy z Brukseli na ochronę patentową przedsiębiorcy będą mieli w czerwcu tego roku. Budżet konkursu jeszcze nie jest znany.

Kolejne paszporty i „ósemki”

Jednym z instrumentów, które budzą coraz większe zainteresowanie firm, jest „Paszport do eksportu”, czyli działanie 6.1 POIG. Można w nim zdobyć dofinansowanie na rozwój działalności eksportowej i promowanie przedsiębiorstwa za granicą, m.in. udział w targach i misjach.

W ostatnim naborze złożone zostały 603 wnioski o dotacje na łączną kwotę 108,8 mln zł, co oznacza wyczerpanie budżetu na poziomie 100,7 proc. To znacznie więcej niż w poprzednich naborach, gdy alokacja została wyczerpana w odpowiednio 87 proc. i 65,2 proc.

— Można przypuszczać, że wśród polskich przedsiębiorców rośnie świadomość korzyści związanych z rozwojem działalności za granicą. To szansa na zwiększenie skali działalności, ale przede wszystkim — na dywersyfikację źródeł przychodów, szczególnie cenną w czasach, gdy poszczególne rynki w różny i nie zawsze przewidywalny sposób reagują na spowolnienie gospodarcze — mówi Bożena Lublińska-Kasprzak.

PARP ma nadzieję, że ta tendencja wzrostowa zostanie utrzymana przy okazji jedynego naboru z 6.1, który jest planowany na ten rok. Główne ograniczenie dla wnioskodawców: udział eksportu firmy w całkowitej sprzedaży w ostatnim roku obrotowym nie może przekraczać 30 proc.

Na rozwinięcie skrzydeł poza granicami Polski każda mikro-, mała i średnia firma może dostać 200 tys. zł dotacji. W harmonogramie nie mogłoby zabraknąć konkursów z „ósemek”, czyli popularnych działań 8.1 i 8.2. Pierwszy to dofinansowanie na rozkręcenie e-biznesu. Przedsiębiorca z sektora MSP może na to dostać od 20 tys. do 700 tys. zł. W tym roku, podobnie jak w poprzednim, odbędą się trzy konkursy z tego działania — w lutym, maju i lipcu.

W ramach 8.2 mikro-, małe i średnie firmy mogą się ubiegać o wsparcie na rozwój informatycznych powiązań typu B2B. Na pieniądze mogą liczyć inicjatywy, które umożliwiają lub ułatwiają elektroniczne relacje między przedsiębiorstwami, ich partnerami, dystrybucją czy punktami sprzedaży. Na jeden projekt UE daje od 20 tys. zł do nawet 2 mln zł. W 2013 r. planowane są dwa nabory dla firm (w ubiegłym roku były trzy) — w kwietniu i czerwcu. Dofinansowanie czeka na firmy także w ramach innych programów.

Jeszcze w tym kwartale wystartują nabory w ramach już znanych instrumentów, takich jak „Erasmus dla młodych przedsiębiorców”, „Bon na innowacje” czy „Wsparcie na uzyskanie grantu”. Po raz pierwszy w Polsce firmy będą mogły zdobyć dofinansowanie na działania związane ze społeczną odpowiedzialnością biznesu — konkursy będą prowadzone na początku i w ostatnich miesiącach roku. Każdy przedsiębiorca z sektora MSP może dostać do 100 tys. zł na wprowadzenie w życie projektu działań CSR.

Zamiast grantów — pożyczki

W budżecie na lata 2014-20 na pewno nie będzie tyle dotacji, ile do tej pory. Część tego typu wsparcia zostanie zastąpiona przez instrumenty zwrotne, takie jak np. pożyczki i poręczenia. Wzrost udziału tego typu pomocy będzie bardzo wyraźny.

— Obecnie pomoc zwrotna to około 1 proc. całego budżetu przeznaczonego na wsparcie. Szacujemy, że w nowej perspektywie w ramach instrumentów zwrotnych przekazywanych będzie ok. 10 proc. funduszy — mówi Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego. Ich katalog będzie też znacznie szerszy. Obok dotychczas stosowanych planowane są nowe produkty finansowe, np. produkty umarzalne czy mieszane, łączące instrumenty finansowe z dotacją np. na opłatę gwarancyjną.

— Formy zwrotne są bardziej sprawiedliwe, nie zaburzają konkurencji. Powinniśmy wykorzystać dobre doświadczeniadotychczasowych instrumentów, takich jak kredyt technologiczny. Poprawmy błędy i zastanówmy się, jak wprowadzić instrumenty mieszane i jak wypromować je wśród przedsiębiorców. Do instrumentów zwrotnych należy przyszłość, nie ma od nich odwrotu — mówi Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.

Komisja Europejska optuje za wsparciem zwrotnym, bo w jego przypadku z tych samych pieniędzy może skorzystać kilku, nawet 5-6 przedsiębiorców. To oznacza znacznie większą od dotacji efektywność przeznaczanych pieniędzy — i większe oszczędności, co jest obecnie unijnym priorytetem.