W związku z zaprzestaniem produkcji własnych programów Fincast - właściciel stacji Tele 5 - zrezygnował z końcem stycznia z wynajmowania studia od TVP SA.
Mający kłopoty finansowe Fincast zalegał z płatnościami za studio, w którym nagrywane były m.in. programy "Moje dziecko" i "Inforama". Jeszcze w grudniu TVP wypowiedziała firmie umowę, żądając zapłaty zaległości wraz z odsetkami. Strony doszły do porozumienia: Fincast zobowiązał się do spłacenia długów. Dzięki temu od 1 lutego wynajmuje od TVP studio emisyjne, a nie korzysta już z nagraniowego. - Wobec zaprzestania produkcji wewnętrznej nie było sensu dalej wynajmować studia - tłumaczy Edyta Gnojewska, rzecznik Tele 5. Rzecznik TVP, Jacek Snopkiewicz, informuje: - Podpisaliśmy umowę na dzierżawę studia emisyjnego na trzy miesiące, z wyraźnie zaznaczonymi terminami płatności.
Właściciel Tele 5 zalega też z płatnościami wobec producentów zewnętrznych i własnych pracowników. - Nie ma żadnych rozmów, wciąż czekam na grudniową pensję i pieniądze z umów o dzieło od początku września - mówi Monika Luft, zwolniona ze stacji z końcem grudnia. W tym tygodniu ze spółki Media 5 (własność Fincastu), która sprzedaje czas reklamowy Tele 5, Polonii 1 i Vivy Polska, odeszło pięć osób, w tym dyrektor Paweł Przygodzki i jego zastępca, Rafał Tyborowski. Zarządzanie firmą przejął prezes Fincastu Vittorio Hemsi. - Dział sprzedaży przechodzi restrukturyzację, ale nadal funkcjonuje i wszystkie dotychczasowe umowy obowiązują - mówi Gnojewska.
JAR, PRESSERWIS