Przed transakcją z 25 września, która przyniosła prezesowi prawie 4,4 mln zł, jego s udział w kapitale wynosił 18,4 proc. Dzień wcześniej sięgał 25 proc., ale wówczas prezes sprzedał akcje za 2,7 mln zł.
21 sierpnia spółka opublikowała serię komunikatów o transakcjach Beaty Babińskiej dokonanych jeszcze w maju, czerwcu i lipcu. Z początkowego stanu 20 proc. żona prezesa zeszła do 0,69 proc.
Akcje sprzedawał też Maciej Pawluk, były już członek zarządu spółki (delegowany do spółki-córki w Zjednoczonych Emiratach Arabskich), który w sierpniu informował o zejściu poniżej progu 5 proc. w kapitale.
Tym sposobem AQT Water nie ma już żadnego akcjonariusza z udziałem powyżej 5 proc.
W związku z zastrzeżeniami co do prawidłowości wykonywania obowiązków informacyjnych, handel akcjami AQT Water był zawieszony.
O sztormie w AQT Water pisaliśmy pod koniec sierpnia w "PB">>
Spółka opublikowała też bardzo długą odpowiedź na liczne pytania od akcjonariuszy>>
Na 30 września zaplanowano walne zgromadzenie, które zajmie się m.in. udzieleniem absolutoriów członkom zarządu oraz wyborem rady nadzorczej.
AQT Water jest spółką technologiczną specjalizującą się w technologiach oczyszczania wody i ścieków oraz technologiach małej i średniej retencji. W I półroczu 2020 firma miała 4 mln zł przychodów i 1,4 mln zł zysku netto. Jej notowania od szczytu z końca lipca spadły o 67 proc. Dziś kurs nurkuje o 23 proc.
