Jak niedawno pisaliśmy, o rezygancji Kengetera przesądziła niedawna decyzja sądu, który nie zgodził się na zawarcie ugody z szefem giełdy we Frankfurcie w sprawie dochodzenia dotyczącego podejrzenia przeprowadzenia przez niego transakcji z wykorzystaniem informacji poufnych.

Dochodzenie w sprawie Kengetera w związku z podejrzeniem handlu z wykorzystaniem informacji poufnych ruszyło na początku tego roku. Dotyczyło wydarzeń sprzed dwóch lat. Kengeter kupił 14 grudnia 2015 roku akcje Deutsche Boerse wartości 4,5 mln EUR wykorzystując opcje otrzymane w ramach wynagrodzenia. Dwa miesiące później pojawiła się oficjalna informacja o planie połączenie operatora giełdy we Frankfurcie z operatorem giełdy w Londynie. Pojawiły się podejrzenia, że Kengeter wiedział o możliwości fuzji kiedy kupował akcje, a w związku z tym byłoby to zawieranie transakcji z wykorzystaniem informacji poufnych.
We wrześniu Deutsche Boerse zdecydowała się zawrzeć ugodę i zapłacić 10,5 mln EUR kar, aby zakończyć dochodzenie w sprawie możliwego handlu z wykorzystaniem informacji poufnych przez swojego prezesa.