Prezes złożył dwa zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstw polegających na składaniu fałszywych zeznań i fałszywych opinii przez biegłego Bogusława Mikołajewskiego powołanego przez Prokuraturę Okręgową we Wrocławiu do oceny działań prezesa, a także prywatny akt oskarżenia przeciwko biegłemu, z tytułu zniesławienia.

Jak twierdzi Pawłowski, opieranie się przez organy ścigania na fałszywych danych przekazywanych przez biegłych sądowych "niesie za sobą poważne konsekwencje w zakresie odpowiedzialności jak i wizerunku zarówno Prezesa Zarządu, jak i Emitenta."
Ponadto może "mieć realny wpływ na podejmowanie decyzji inwestycyjnych przez inwestorów oraz dalszą wycenę instrumentów finansowych Emitenta, poprzez wprowadzenie w błąd co do działalności Emitenta, działań organu zarządzającego oraz perspektyw dalszego funkcjonowania Emitenta."
Prezes Property Lease Fund został oskarżony o doprowadzenie ok. 200 posiadaczy obligacji do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie ponad 13 mln zł. P. miał również wyprowadzać pieniądze z firmy. Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął do sądu we Wrocławiu.
W akcie oskarżenia preyesowi zarzucono doprowadzenie w okresie od lutego 2014 roku do marca 2017 roku wiele osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości.
"Doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości w kwocie ponad 13 mln zł ok. 200 obligatariuszy, poprzez wprowadzenie ich w błąd przy sprzedaży emitowanych obligacji. Marcin P. zataił przy emisji obligacji rzeczywistą sytuację finansową spółki, plany jej rozwoju oraz zdolności do wywiązywania się z obowiązku wykupu obligacji i inne wiadomości niezbędne dla oceny sytuacji finansowej spółki, czym wprowadził obligatariuszy w błąd, co do możliwości odzyskania zainwestowanego kapitału" - podała rzecznik.
Prezes Property Lease Fund SA ma także zarzut przeznaczenia pieniędzy pochodzących z emisji obligacji serii A, B, C i E spółki - w sumie nie mniej niż 6,3 mln zł - na inne cele, niż określone w warunkach emisji.
Jak ustalono w śledztwie, prezes. przeznaczył je na pośrednictwo finansowe w kredytowaniu, udzielaniu pożyczek innym podmiotom gospodarczym, a w szczególności powiązanym z nim kapitałowo, personalnie i rodzinnie.
Marcin Pawłowski został również oskarżony o niezgłoszenie od 31 grudnia 2014 roku do 31 grudnia 2015 roku wniosku o upadłość spółki mimo powstania warunków uzasadniających jej upadłość oraz zarzut uszczuplenia zaspokojenia wielu wierzycieli.
Oskarżony pozbywał się też swojego majątku, a także w sytuacji grożącej mu niewypłacalności i niemożności zaspokojenia wszystkich wierzycieli spłacał wybiórczo tylko niektórych – powiązanych ze sobą kapitałowo i personalnie.
"Marcin P. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia, które nie korespondują z ustalonym w sprawie materiałem dowodowym" – dodała prok. Pilarczyk.
Za zarzucane czyny grozi do 10 lat więzienia.