Poniżej załączamy jej treść.
Każda inicjatywa zmierzająca do stabilizacji prawa, nie tylko podatkowego, jego przewidywalności i jasności zasługuje na poparcie. Jeśli do tego dodamy dialog z organizacjami reprezentującymi pracodawców, które są merytorycznie przygotowane do takiej dyskusji, to mamy gotowy przepis na osiągnięcie zakładanego celu. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na jeszcze jeden ważny element – odpowiednie vacatio legis. Mamy na rynku finansowym mnóstwo przykładów przepisów prawnych, które – choć miały czasami charakter fundamentalny – wchodziły w życie w ciągu 14 dni od ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, a w niektórych przypadkach ich wejście w życie określane było na dzień ogłoszenia. To niedopuszczalna praktyka, bo nie daje nawet szansy przedsiębiorstwom na przygotowanie się do zmian, modyfikację systemów informatycznych, szkolenie pracowników i inne działania, które są niezbędne, aby właściwie wdrożyć nowe prawo. Życzyłbym sobie, aby zasada minimum sześciomiesięcznego vacatio legis dotyczyła wszystkich zmian przepisów - zarówno o charakterze podatkowym, jak i materialnoprawnym.
Umowa jest ogólna, a diabeł tkwi w szczegółach. Jest jednak kilka istotnych deklaracji. Po raz pierwszy w ważnych dokumentach rządowych znalazł się zapis o konieczności przeciwdziałania kryzysowi klimatycznemu i potrzebie transformacji energetycznej, co jest warunkiem utrzymania konkurencyjności polskiego przemysłu i stabilizowania cen energii. Za duży przełom uważam decyzję o przeznaczeniu 100 proc. wpływów budżetowych ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 na transformację energetyczną. W ubiegłym roku to było ponad 22 mld zł. Plusem jest, że nie mówimy jedynie o źródłach energii, ale też o sieciach.
Realizacja tych postulatów będzie wymagać zmian strukturalnych - przede wszystkim wzmocnienia planowania transformacji i wskazania jednej instytucji, np. ministerstwa, odpowiedzialnej za koordynację. Po drugie konieczna będzie decentralizacja wdrażania tej polityki, zwłaszcza w obszarze funduszy. Polska w kolejnych latach ma do rozdysponowania 530 mld zł. Samorządy powinny przejąć wraz z budżetem część zadań związanych z transformacją, co dobrze się wpisuje w priorytet wzmacniania tych struktur.
Przekaz, jaki wyłania się z 21. punktu umowy koalicyjnej, jest zaskakująco pozytywny. Koalicja nie obiecuje iluś tysięcy nowych mieszkań, nie obiecuje, że komuś coś wybuduje albo da, natomiast deklaruje, że będzie wspierać podaż mieszkań. Rozumiem, że różnymi działaniami będzie umożliwiała zwiększenie liczby budów rozpoczynanych i kończonych zarówno przez inwestorów indywidualnych, jak i samorządy. Powinno to w przyszłości zwiększyć dostępność mieszkań, a przede wszystkim wyhamować wzrost ich cen spowodowany tym, że dotychczasowa władza postawiła na stymulowanie popytu, a nie podaży. Bardzo dobrze, że nie znalazły się w umowie zapisy o kredytach „zero procent”, o których słyszeliśmy w trakcie kampanii wyborczej. Zakładam, że na rynek nie będą dosypywane pieniądze, ale będą podejmowane działania w sferze prawnej i finansowej, które ułatwią budowanie nowych mieszkań.
Zapowiedź zwiększenia wydatków na B+R to niewątpliwie krok w dobrym kierunku. Pozwoli, aby wiedza „made in Poland” rozprzestrzeniała się w strukturze gospodarczej i zapewniła naszemu krajowi szansę na pozycję lidera wzrostu i konkurencyjności nie tylko w regionie, ale i całej UE. Pamiętajmy jednak, że sama zwyżka nakładów nie wystarczy: musimy zadbać o ich efektywność i dobrostan tych, którzy naukę tworzą, propagują i wspierają administracyjnie. Musi dokonać się skok jakościowy dotyczący samych projektów tak, aby badania rzeczywiście stanowiły istotny wkład w rozwój nauki i lwia część wysiłków naukowych w duchu interdyscyplinarności realnie wpływała na gospodarkę i społeczeństwo. Wyzwanie, przed którym stoi świat nauki, jest dwojakie: z jednej strony naukowcy powinni inicjować debatę publiczną w zakresie priorytetów i wyzwań przyszłości, wspierając rządzących w implementacji odpowiedzialnej i nowoczesnej polityki społecznej, gospodarczej i środowiskowej, z drugiej - wspierać społeczeństwo, aby każdy mógł zrozumieć otaczający go świat, a dokonująca się kolejna już rewolucja przemysłowa była udziałem wszystkich.
Gospodarki w krajach wysokorozwiniętych stają się konkurencyjne dzięki odpowiednim nakładom na badania i rozwój (B+R). Przy dzisiejszym, niezwykle dynamicznym wyścigu technologicznym, coraz większych wymaganiach i potrzebach, każdy sukces komercyjny w zakresie produkcji oraz usług wymaga zdobycia głębokiej wiedzy, opracowania trudnych technologii i wykształcenia kadr. Konieczne jest nadążanie za najnowszymi zdobyczami nauki i techniki – poprzez innowacje zwiększana jest wartość dodana produktów. Proces ten wymaga systematycznych badań podstawowych, przemysłowych i rozwojowych. W sektorze naukowym jako dobry przykład można wskazać Wydział Fizyki Politechniki Warszawskiej: rozwija technologie materiałów dwuwymiarowych poprzez wydatki na badania i inwestycje w najnowocześniejsze urządzenia; buduje tym samym bazę dla nowoczesnych firm przyszłości.
Najważniejszą informacją dla branży transportowej, zamieszczoną w umowie koalicyjnej, jest odblokowanie KPO. Dzięki temu będzie można zrealizować wiele obiecanych inwestycji w transport publiczny i kolej. W kampanii wyborczej politycy poświęcali też sporo uwagi wykluczeniu transportowemu, a w umowie brakuje w tym zakresie konkretów. Znalazła się tam jedynie zapowiedź budowy zintegrowanego systemu sprzedaży biletów na różne rodzaje transportu. Problemem jest brak połączeń, a nie brak biletów.
Obecnemu rządowi przez 8 lat nie udało się wprowadzić systemu biletowego obejmującego wszystkich przewoźników kolejowych. Samorządy od kilku dekad nie są w stanie wprowadzić wspólnych biletów aglomeracyjnych, a taryfy obowiązujące w Gdańsku, Sopocie i Gdyni są przedmiotem skeczy kabaretowych. W tej sytuacji obietnica wdrożenia systemu ogólnokrajowego wydaje się ryzykowna. Myślę, że na początek warto byłoby uruchomić ogólnopolską wyszukiwarkę połączeń, w której pasażerowie znaleźliby informacje o rozkładach jazdy różnych środków transportu.
Umowa koalicyjna, którą parafowali przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk, przewodniczący Polski 2050 Szymon Hołownia, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz oraz współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń, jest podzielona na trzy części. W pierwszej, zatytułowanej „Ustalenia programowe”, jest kilka punktów odnoszących się do kwestii gospodarczych.
W punkcie 8. strony koalicji deklarują, że przyspieszą zieloną transformację energetyczną. W tym celu mają stworzyć system wspomagania finansowego i technologicznego. Chcą zwiększyć udział OZE w produkcji prądu. Będzie to możliwe „m.in. dzięki uwolnieniu potencjału lądowej energetyki wiatrowej, fotowoltaiki, biogazowni, rozwojowi konkurencji oraz zaangażowaniu sektora prywatnego i samorządowego”. Jednym z filarów rynku ma być energetyka prosumencka. Koalicjanci postawią także na energetykę jądrową oraz zmodernizują i rozbudują sieci przesyłowe i dystrybucyjne. Działania oparte na mechanizmach zdrowej konkurencji i jasnych zasadach rynkowych mają zapewnić niskie ceny energii gospodarstwom domowym i firmom.
Punkt 9. odnosi się do kwestii ochrony środowiska. Są w nim również deklaracje dotyczące gospodarki leśnej. Koalicjanci deklarują, że 20 proc. najcenniejszych obszarów leśnych zostanie wyłączone z wycinki. Drewno ma służyć przede wszystkim polskim przedsiębiorcom, dlatego ograniczony zostanie eksport nieprzetworzonego surowca. Będzie także zakaz spalania drewna w energetyce zawodowej. To kwestie, które w ostatnich latach przedstawiciele sektora drzewnego wielokrotnie podnosili.
Podatki bez niespodzianek
Koalicjanci zamierzają jak najszybciej doprowadzić do powrotu przewidywalności w systemie podatkowym dzięki ustabilizowaniu prawa i przywróceniu dialogu z organizacjami reprezentującymi pracodawców i związkami zawodowymi — głosi punkt 10. umowy. „Stabilny, przyjazny i sprawiedliwy system podatkowy to warunek niezbędny dla zwiększenia stopy inwestycji w gospodarce. W tym celu strony koalicji wprowadzą w szczególności zasadę minimum sześciomiesięcznego vacatio legis dla zmian w prawie podatkowym”.
W punkcie 11. koalicjanci deklarują, że będą dążyć do „przywrócenia transparentności finansów państwa oraz zapewnienia nad nimi demokratycznej kontroli”. W 12. natomiast, że przywrócą „korzystne warunki do rozwoju działalności gospodarczej”, co ma oznaczać koniec „opresyjnego systemu podatkowo-składkowego”. Deklarują także wprowadzenie korzystnych i czytelnych zasad naliczania składki zdrowotnej — za zwolnienie chorobowe pracownika od pierwszego dnia będzie płacił ZUS, a nie pracodawca jak obecnie.
Ugrupowania przyszłej koalicji rządowej mają także zapewnić kasową metodę rozliczania podatku PIT przez przedsiębiorców, a przedsiębiorcy, którzy sami odprowadzają składki, mają otrzymać możliwość czasowego zwolnienia ze składek na ubezpieczenia społeczne.
Punkt 13. dotyczy spółek skarbu państwa, które mają być odpolitycznione dzięki czytelnym kryteriom naboru na stanowiska zarządcze. Koalicjanci liczą, że w największych polskich firmach będą pracować — inaczej niż obecnie — najlepsi specjaliści i menedżerowie.
O zabezpieczenia interesu polskich rolników mówi punkt 14. Jest tu mowa m.in. o budowie nowej infrastruktury logistycznej — takiej jak port zbożowy i nowe powierzchnie magazynowe. „Wprowadzimy maksymalnie 30-dniowy termin płatności przez markety i przedsiębiorstwa skupowe dla wytwórców żywności i zapewnimy jego egzekwowanie. Stworzymy fundusz stabilizacyjny w celu ograniczenia strat wynikających z nieuczciwych praktyk pośredników”.
W punkcie 21. strony koalicji zapewniają, że stworzą warunki dla istotnego przyspieszenia tempa oddawania nowych mieszkań: własnościowych, dostępnych na najem realizowany także przez samorządy oraz mieszkań socjalnych i komunalnych, a „państwo będzie też wspierać samorządy w remontach pustostanów na cele mieszkaniowe”.
Cicho o cyfryzacji
W umowie koalicyjnej ani razu nie pada słowo cyfryzacja. Kwestie informatyczne są poruszone tylko w kontekście działań w innych obszarach jak np. transportu publicznego. W planach jest np. utworzenie zintegrowanego systemu pozwalającego kupić bilet na przejazd z wykorzystaniem dowolnych środków transportu publicznego. Inna wzmianka pojawia się w części dotyczącej edukacji i mówi o zmianie podstawy programowe tak aby szkoły uczyły kompetencji przyszłości związanych z rozwojem nowych technologii.
W umowę pojawia się natomiast informacja, że Krzysztof Gawkowski jest kandydatem na wicepremiera. Według naszych informacji poseł Gawkowski jest głównym kandydatem koalicji na Ministra Cyfryzacji. Jednocześnie źródła zbliżone do ugrupowań koalicyjnych wskazują, że brak zapisów o kwestiach związanych z cyfryzacją Państwa nie oznacza, że będą dla przyszłego rządu drugorzędne. Konkrety maja pojawić się w przyszłym roku.
Najważniejsze cytaty umowy koalicyjnej dotyczące gospodarki:
- Przywrócimy korzystne warunki do rozwoju działalności gospodarczej. Ostatnie lata stały pod znakiem wojny wypowiedzianej przez rządzących polskim przedsiębiorcom. Bez odbudowy ducha przedsiębiorczości powrót na ścieżkę długoterminowego wzrostu gospodarczego, skutkującego wyższymi wynagrodzeniami, nie będzie możliwy. Odbudujemy zaufanie pomiędzy państwem a przedsiębiorcami. Odejdziemy od opresyjnego systemu podatkowo – składkowego m.in. poprzez wprowadzenie korzystnych i czytelnych zasad naliczania składki zdrowotnej. Potężny wzrost kosztów prowadzenia działalności gospodarczej w ostatnich latach musi być zatrzymany, dlatego strony Koalicji wprowadzą zasadę, że chorobowego pracownika już od pierwszego dnia będzie płacone przez ZUS. Zapewnimy kasową metodę rozliczania podatku PIT przed przedsiębiorców. Dla przedsiębiorców, odprowadzających składki za siebie, wprowadzimy możliwość czasowego zwolnienia ze składek na ubezpieczenia społeczne.
- Strony Koalicji potwierdzają pilną potrzebę podwyżek dla nauczycieli, pracowników służby publicznej, w tym administracji, sądów i prokuratury.
- Podniesiemy nakłady na ochronę zdrowia. Zniesiemy limity na leczenie przez NFZ. Wprowadzimy mechanizmy oddłużania szpitali i urealnimy wycenę świadczeń zdrowotnych.
- Dobra edukacja to inwestycja w przyszłość naszych dzieci, ale także realny zysk w postaci wyższego PKB, bo każda złotówka przeznaczona na edukację wraca z nawiązką.
- Strony Koalicji są zdeterminowane do przyspieszenia zielonej transformacji energetycznej. Stworzymy stabilne prawo wspomagające sprawiedliwą transformację energetyczną poprzez budowę systemów wspomagania finansowego i technologicznego.
- Strony Koalicji podejmą wspólnie działania, by zwiększyć udział odnawialnych źródeł energii w produkcji energii elektrycznej. Będzie to możliwe m.in. dzięki uwolnieniu potencjału lądowej energetyki wiatrowej, fotowoltaiki, biogazowni, rozwojowi konkurencji i zaangażowaniu sektora prywatnego i samorządowego. Jednocześnie opracujemy założenia dla spójnego programu rozwoju energetyki jądrowej oraz precyzyjnie określimy sposób jego finansowania. Naszym celem jest również modernizacja i rozbudowa sieci przesyłowych i dystrybucyjnych.
- W celu zapewnienia źródeł finansowania tych przedsięwzięć, doprowadzimy do odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy oraz przeznaczymy całość wpływów z systemu handlu emisjami ETS na inwestycje w transformację energetyczną.
- Zapewnimy niskie ceny energii gospodarstwom domowym i firmom w oparciu o mechanizmy zdrowej konkurencji oraz jasne zasady działania rynku. Jednym z fundamentów rynku będzie energetyka prosumencka, zapewniająca milionom obywateli możliwość uczestnictwa w procesie wytwarzania energii.
- Koalicja zamierza jak najszybciej doprowadzić do powrotu przewidywalności w systemie podatkowym, poprzez ustabilizowanie prawa i przywrócenie dialogu z organizacjami reprezentującymi pracodawców i związkami zawodowymi. Strony Koalicji zgodnie przyznają, że stabilny, przyjazny i sprawiedliwy system podatkowy to warunek niezbędny dla zwiększenia stopy inwestycji w gospodarce. W tym celu strony Koalicji wprowadzą w szczególności zasadę minimum sześciomiesięcznego vacatio legis dla zmian w prawie podatkowym.
- Strony Koalicji zgodnie deklarują gotowość do zmniejszenia obciążeń podatkowych nakładanych na pracujących, w celu pobudzenia aktywności zawodowej i wsparcia rodzin. Widząc potrzebę wsparcia 16 milionów pracowników dofinansujemy Państwową Inspekcję Pracy, by efektywnie broniła ich praw.
- Podejmiemy działania na rzecz przywrócenia transparentności finansów Państwa oraz zapewnienia nad nimi demokratycznej kontroli. Strony Koalicji będą dążyć do poprawy stanu finansów publicznych. Pierwszym krokiem będzie publikacja Białej Księgi finansów państwa.
- Jednym z priorytetów Koalicji będzie odpolitycznienie Spółek Skarbu Państwa poprzez wprowadzenie czytelnych kryteriów naboru na stanowiska zarządcze. W największych polskich firmach muszą pracować najlepsi specjaliści i managerowie, a nie osoby wybierane z klucza partyjnego lub rodzinnego. Strony Koalicji będą wspólnie działać na rzecz wdrażania najwyższych standardów ładu korporacyjnego w spółkach kontrolowanych przez Skarb Państwa.
- Strony Koalicji będą współpracować na rzecz zabezpieczenia interesu polskich rolników. Agresja Rosji na Ukrainę doprowadziła do powstania negatywnych zjawisk na rynkach rolnych. Niekontrolowany napływ produktów na nasz rynek spowodował wielomilionowe straty polskich producentów. Dlatego będziemy podejmować działania na rzecz polskich rolników m.in. poprzez budowę nowej infrastruktury logistycznej – takiej jak port zbożowy i nowe powierzchnie magazynowe
- Strony Koalicji stworzą warunki dla istotnego przyspieszenia tempa oddawania nowych mieszkań: własnościowych, dostępnych na najem realizowany także przez samorządy oraz mieszkań socjalnych i komunalnych. Państwo będzie też wspierać samorządy w remontach pustostanów na cele mieszkaniowe.