Katarzyna Łażewska-Hrycko, szefowa Państwowej Inspekcji Pracy (PIP), zapowiada, że większość tegorocznych kontroli będzie wynikiem skarg kierowanych do tej instytucji. Podkreśla, że wciąż wpływa ich bardzo dużo, co jej zdaniem może świadczyć o rosnącej świadomości pracowników.
Czy wszystko się zgadza
Monika Grządziela, ekspert ds. bezpieczeństwa pracy w firmie doradczej W&W Consulting, zwraca uwagę, że inspektorzy PIP nadzorują przestrzeganie przez pracodawców przepisów dotyczących czasu pracy i urlopów wypoczynkowych. Ponadto skrupulatnie monitorują przestrzeganie regulacji związanych z zakładowym funduszem świadczeń socjalnych.
– Nowe rozwiązania, zwłaszcza te dotyczące praw pracowniczych związanych z rodzicielstwem i pracą zdalną, wymagają szczególnej uwagi. Kluczowa jest również aktualizacja przepisów dotyczących kontroli trzeźwości pracowników i standardów ergonomicznych miejsc pracy – zauważa Monika Grządziela.
Warto zaznaczyć, że inspektorzy PIP są upoważnieni do przeprowadzenia kontroli bez uprzedzenia. Jednak w każdym przypadku powinni okazać legitymację służbową i stosowne upoważnienie.
– Zdarza się, że pracodawca otrzymuje informację o terminie i zakresie kontroli PIP. Najczęściej dotyczy to sytuacji, gdy taka informacja nie wpływa na przebieg wspomnianej kontroli. Wówczas rolą pracodawcy jest przygotowanie wskazanej w korespondencji pełnej dokumentacji – podkreśla Monika Grządziela.
Instrukcje i procedury
Najczęściej inspektorzy dokonują przeglądu wybranych stanowisk pracy, teczek pracowniczych, zakładowych regulaminów i wynagrodzeń. Pod lupę biorą również dokumentację dotyczącą instrukcji i procedur obowiązujących w firmie, a także oceny ryzyka zawodowego i protokoły badające przyczyny i okoliczności wypadków przy pracy.
– Skutecznym narzędziem wspierającym pracodawców w dostosowaniu się do zmieniających się wymagań bezpieczeństwa pracy, regulacji prawnych i realiów biznesowych jest tzw. audyt behawioralny BHP. To szansa na pełne zrozumienie bieżącego stanu bezpieczeństwa w firmie. Spełnienie jedynie minimalnych wymagań prawnych nie wystarcza. Pracodawcy muszą kompleksowo analizować warunki pracy w przedsiębiorstwach – zaznacza Monika Grządziela.
Poznaj program konferencji “Wellbeing w biznesie”, 14 marca 2024, Warszawa >>
Zwraca ponadto uwagę na rosnącą liczbę wypadków przy pracy. One również będą – jak podkreśla – elementem kontroli PIP. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że od stycznia do września 2023 r. liczba osób poszkodowanych w wypadkach przy pracy wzrosła o 7,5 proc. rok do roku.
– Audyt behawioralny BHP jest kluczowym narzędziem w identyfikacji przyczyn tych zdarzeń. Podczas jego wykonywania pracownik odpowiada na pytanie, dlaczego podejmuje ryzykowne zachowania w miejscu pracy. Dzięki temu pracodawca zaczyna rozumieć motywacje i postawy podwładnych – podkreśla Monika Grządziela.