
Ukraina uważana jest powszechnie za spichlerz Europy i jednego z największych na świecie eksporterów produktów rolnych, w tym właśnie pszenicy.
Słowa Putina wzbudziły obawy w inwestorach, że konflikt na Ukrainie może mieć długotrwały charakter odcinając świat od ukraińskiego zboża, a także w wyniku sankcji również od rosyjskiego.
W rezultacie wycena kontraktów terminowych na pszenicę na chicagowskiej giełdzie CBOT podskoczyły aż o 5,5 proc. osiągając pułap 11,565 USD za buszel. Oznacza to zdynamizowanie porannej zwyżki, którą napędzały doniesienia o rosnącym popycie na najnowsze uprawy, po tym jak susza zagraża kluczowym uprawom w USA.
Choć wtorkowa zwyżka jest relatywnie duża, do rekordowego szczytu pszenicy jeszcze trochę brakuje. Na początku marca zboże przebiło barierę 13 USD za buszel.