Na tapecie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) znajduje się ostateczny kształt Krajowego Systemu Zarządzania Ruchem (KSZR). Dostarczy on kierowcom informacji o incydentach czy ogólnej sytuacji na drogach. Dyrekcja zbierze także dane pozwalające na lepsze planowanie inwestycji. Według urzędu jeszcze za wcześnie mówić o konkretnych rozwiązaniach czy technologiach. Przetarg na wykonawcę systemu GDDKiA ogłosi w przyszłym roku.
KSZR przede wszystkim powinien być kompatybilny z wdrażanymi w Polsce inteligentnymi systemami miejskimi. Inaczej będziemy mieli do czynienia z dużą liczbą kosztownych puzzli, których nie złożymy w kompletny drogowy obrazek. Kolejne konieczne elementy układanki to m.in. włączenie do projektu autostrad koncesjonowanych, a także istniejącej już infrastruktury systemu poboru opłat. Tylko przemyślana i spójna strategia budowania KSZR, podparta analizą dostępnych możliwości, pozwoli w pełni wykorzystać jego potencjał.