Znane są już wszystkie szczegóły oferty giganta. Cenę sprzedaży akcji dla inwestorów ustalono na tym samym poziomie, co dla indywidualnych, czyli po 312,5 zł za akcję. Do drobnych trafi 7,13 mln akcji, a do instytucji 18,69 mln akcji. Fundusze czeka spora redukcja.
-Wśród inwestorów instytucjonalnych popyt dziewięciokrotnie przekroczył podaż akcji. Wynik ten oznacza ogromne zainteresowanie inwestorów spółką i przełom dla polskiego rynku kapitałowego oraz pokazuje potencjał Warszawy jako centrum finansowego Europy Środkowo-Wschodniej. W ofercie wzięły udział instytucje działające na trzech kontynentach, w tym największe światowe fundusze emerytalne oraz fundusze suwerenne i uniwersyteckie - mówi Aleksander Grad, minister skarbu państwa.
59 proc. akcji trafi do inwestorów krajowych, a 41 proc. do zagranicznych. Mimo ogromnego popytu ze strony funduszy skarb nie zdecydował się na podniesienie dla nich ceny.
- W świetle tego co się działo na rynkach w ostatnich dniach i przyszłości PZU na giełdzie oraz dalszych planów prywatyzacyjnych cena jest satysfakcjonująca. Wysoka nadsubskrypcja nie przekłada się bezpośrednio na wzrost ceny. Przy cenie 312,5 zł za akcje było duże zainteresowanie – tłumaczy Maciej Wewiór, rzecznik resortu skarbu.
Zadowoleni z wyniku oferty nie kryją władze spółki.
- Zbliżamy się do zakończenia oferty publicznej oraz debiutu na giełdzie. Cieszymy się, że zarówno inwestorzy prywatni, jak i duże, międzynarodowe i polskie instytucje finansowe, widzą zmiany, jakie zachodzą w PZU i jednocześnie wierzą w dalszy rozwój firmy. Jesteśmy świadomi zaufania jakim obdarzają nas inwestorzy kupujący akcje naszej spółki, motywując nas do dalszej pracy nad tworzeniem wartości PZU dla wszystkich akcjonariuszy – mówi Andrzej Klesyk, prezes PZU.