Quercus TFI był gwiazdą wczorajszej sesji na NewConnect. Akcje drożały nawet o ponad 17 proc. osiągając historyczne maksimum 2,1 zł, by ostatecznie zakończyć dzień wzrostem o 12,4 proc.
— Inwestorzy z opóźnieniem zareagowali na wiadomość o wzroście aktywów — mówi Sebastian Buczek, prezes i główny akcjonariusz Quercus TFI.
W marcu aktywa wzrosły o 174 mln zł, do 561,5 mln zł. W całym I kwartale o 242,1 mln zł (75,8 proc.). To przekłada się na kondycję spółki, bo zarabia głównie na opłacie za zarządzanie — części stałej pobieranej na bieżąco i części za sukces (pobieranej na koniec roku tylko jeśli fundusz pobije benchmark).
O planach funduszu czytaj w dzisiejszym wydaniu "Pulsu Biznesu".
Quercus ma wzięcie u inwestorów
Klienci masowo kupują jednostki, TFI zarabia i szykuje nowe fundusze, więc inwestorzy kupują akcje firmy, zarządzanej przez Sebastiana Buczka.