Przychody wzrosły o 30,7 proc. do 726,6 mln zł, a EBIT o 120,1 proc. do 53,4 mln zł. Na poziomie EBITDA wzrost wyniósł 91,5 proc., co oznacza wynik 58,6 mln zł.
Na poziomie jednostkowym przychody wyniosły 723 mln zł, co daje wzrost o 30,3 proc., natomiast EBIT wzrósł o 73,9 proc. do 49,3 mln zł. W rezultacie zysk netto wzrósł o 77,1 proc. do niemal 41 mln zł, a EBITDA po zwyżce o 61,8 proc. osiągnęła blisko 53 mln zł.
W prognozach na I kwartał zakładałem, że na rynku nastąpi proces normalizacji marży brutto przy uwzględnieniu bazy z zeszłego roku. Wstępne wyniki finansowe za I kwartał wskazują, że nie ma to miejsca. Względem naszych założeń co do trajektorii wynikowej to są bardzo dobre wyniki operacyjne. Wynik EBITDA jest około 60 proc. powyżej naszych założeń i konsensusu rynkowego. Wydaje mi się, że jak zobaczymy pełne wyniki, to powinno być widać, że to zostało zrobione na pierwszej marży, która mogła odnotować wzrost o 1,5-2 pkt. proc. w ciągu roku. Patrząc na różnicę w skonsolidowanych i jednostkowych wynikach, wydaje się, że spółka zmniejszyła stratę w segmencie hotelowym, co dodatkowo sprzyjało poprawie wyników. Założenia całoroczne wydają się być zbyt konserwatywne, stąd jest przestrzeń do podniesienia prognozy wyników. Większość czynników jest sprzyjających – pomagają waluty, koszty paliwa versus zmiana cen wycieczek mogą pomóc w budowaniu poziomu marży brutto w skali całego roku.
