Ratunkiem dla producentów akumulatorów jest eksport

Paweł Mazur
opublikowano: 2002-06-13 00:00

Krajowi producenci akumulatorów walczą z recesją na rynku motoryzacyjnym. Najwięksi gracze szukają ratunku na rynkach zagranicznych, m.in. w Chinach.

Zapaść na rynku motoryzacyjnym (w 2001 r. aut osobowych sprzedano prawie 150 tys. mniej niż w poprzednim), spowodowała, że sprzedaż akumulatorów do nowych aut spadła o połowę — z 600 tys. sztuk do około 300 tys. Krzysztof Paulus, prezes Stowarzyszenia Producentów i Importerów Akumulatorów i Baterii w Polsce oraz wiceprezes ZAP Sznajder Batterien, twierdzi, że w pierwszym kwartale tego roku krajowy rynek się skurczył — sprzedaż spadła o 6 proc.w porównaniu z analogicznym okresem 2001 r.

Jest szansa

Producenci akumulatorów starają się nie poddać recesji — szansą jest eksport. W 2001 r. krajowe firmy wyprodukowały około 4,1 mln akumulatorów, wobec — jak się szacunkowo oblicza — 3,8 mln w 2000 r. W 2001 r. na rynku wtórnym ulokowanych zostało około 1,65 mln sztuk, na eksport trafiło 2,15 mln.

— Udział eksportu w globalnej sprzedaży akumulatorów stale rośnie. W 2001 r. przekroczył 50 proc. Udział eksportu powinien w kolejnych latach wzrastać. Wskazują na to plany zarówno poznańskiej Centry, jak też ZAP, czyli największych graczy na rynku — mówi Krzysztof Paulus.

Szacuje, że w 2002 r. eksport akumulatorów powinien zwiększyć się o 15-20 proc.

— Rynek akumulatorów będzie się rozwijał. Pozostaną na nim najsilniejsi producenci. Chcemy zwiększać nasz udział w krajowym rynku o 3-4 proc. W planach mamy też zwiększenie eksportu z 30 proc. do 45 proc. produkcji w 2005 r. — mówi Lech Sznajder, prezes i właściciel ZAP Sznajder Batterien.

Na polski rynek w 2001 r. trafiło 450 tys. akumulatorów z importu.

Nowe rynki

Centra, największy producent, będący w grupie koncernu Exide Technologies, również ma ambitne plany związane z eksportem. Podpisane ostatnio umowy na dostawy akumulatorów dla Forda oraz możliwe kolejne kontrakty na chińskim rynku zwiększą udział produkcji eksportowej. W 2001 r. Centra sprzedała za granicę około 64 proc. produkcji.

W tym roku poznańska firma zamierza wyprodukować około 3,3 mln akumulatorów.

— Polski rynek nie będzie się dynamicznie rozwijał. To efekt coraz lepszej jakości akumulatorów, które wymieniane są średnio co cztery lata. Niewielkiego wzrostu, rzędu 3-5 proc., spodziewamy się w 2003 r., jeśli wzrośnie sprzedaż nowychaut. Centra chce utrzymać 40-proc. udział w rynku. Szansą jest eksport, który w tym roku może stanowić do 75 proc. naszej produkcji — mówi Małgorzata Majewska-Śliwa, dyrektor generalny Centry.