Realizacja zysków w USA

opublikowano: 08-12-2014, 22:07

Poniedziałkowa sesja na amerykańskich giełdach przyniosła spadki indeksów z rekordowych poziomów.

Motorem korekty były przede wszystkim spółki z sektora energetycznego, na notowaniach których cieniem kładzie się przecena ropy. Baryłka „czarnego złota” spadła już do najniższego poziomu cenowego od 2009 r.

W kalendarzu makroekonomicznym brakowało w poniedziałek na tyle istotnych odczytów z USA by mogły one wpłynąć na zachowanie inwestorów. Dlatego uwagą handlujących przykuwały głównie doniesienia ze spółek.

„Rynek musi złapać oddech. Co ważne, obserwowane spadki nie mają – przynajmniej na razie – wsparcie ze strony obrotów, co sugeruje, że na parkiecie nie ma jeszcze woli jego poważniejszej korekty” – ocenia Ron Anari, wiceprezes ICAP.

Spośród notowanych spółek sporymi – jak na swoją wagę w indeksach – spadkami mogły „pochwalić się” największe spółki energetyczne. W efekcie ich subindeks spadł najniżej od czerwca 2013 r. Papiery Exxon Mobil traciły pond 2 proc. zaś branżowego wicelidera, koncernu Chevron ponad 3,4 proc.

Początek tygodnia okazał się bardzo nieudany dla koncernu McDonald’s. Podobnie jak cały listopad. Sprzedaż w minionym miesiącu zrealizowana przez giganta segmentu restauracji fast food w placówkach działających na rynku od przynajmniej 13 miesięcy obniżyła się o 2,2 proc., najmocniej od dekady.

Po przeciwnej stronie rynku, zdecydowanie zdążając na północ znalazły się walory Cubist Pharmaceuticals. Momentami drożały o ponad 35 proc. To rezultat informacji, że gigant rynku farmaceutyków, koncern Merck zgodził się na przejęcie Cubist. Transakcja szacowana jest na 8,4 mld USD.

Na finiszu sesji indeks DJ IA tracił 0,59 proc. Wskaźnik S&P500 zniżkował o 0,73 proc. zaś Nasdaq spadał o 0,84 proc.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Podpis: Tadeusz Stasiuk

Polecane