W Panamie odbywa się w niedzielę referendum w sprawie poszerzenia Kanału Panamskiego. Inwestycja ta ma kosztować 5,3 mld dolarów. Sondaże wskazywały, że 70 procent Panamczyków opowiada się za tą inwestycją.
Lokale, w których odbywa się referendum, zostały otwarte o godzinie 7.00 rano (14.00 czasu warszawskiego) i czynne będą do 16.00 (23.00). Pierwsze sondaże przeprowadzone wśród osób, które głosowały (tzw. exit polls) oczekiwane są o godzinie 18.00 (1.00 w nocy w poniedziałek).
Zarówno prezydent Panamy Martin Torrijos, jak i Zarząd Kanału Panamskiego twierdzą, że modernizacja Kanału jest absolutnie konieczna, gdyż jest on zbyt mały, aby sprostać żegludze coraz większych jednostek, które obecnie muszą opływać całą Amerykę Południową. Rozbudowa tego szlaku wodnego łączącego Ocean Atlantycki z Pacyfikiem ma zakończyć się w 2014 roku, w setną rocznicę powstania Kanału.
Mający nieco ponad 80 km Kanał Panamski, do 1999 roku kontrolowany przez Stany Zjednoczone, jest jedną z głównych arterii transportowych świata. Obsługuje blisko 5 proc. światowego handlu.
Kanał jest motorem gospodarki Panamy - 80 procent PKB (16 mld dolarów w 2005 roku) tego trzymilionowego kraju ma związek z tą drogą wodną. (DI, PAP)