Region czeka na decyzje ministrów
Związkowcy są przeciwni pomysłom rządu na sprzedaż kopalń, przedsiębiorcy zastanawiają się tylko nad szczegółami prywatyzacji.
Bogusław Bobrowski
prezes Gliwickiej Spółki Węglowej
- Prywatyzacja branży górniczej jest jak najbardziej wskazana, zwłaszcza kopalń węgla kamiennego, które po zakończeniu restrukturyzacji będą rentowne. Ustawa dotycząca reformy branży zakłada, że w 2002 r. sektor będzie dochodowy. Wobec tego naturalną konsekwencją powinny być przekształcenia własnościowe. Należy tylko zastanowić się nad ścieżką prywatyzacji, czy poprzez powiązania kopalń z energetyką, hutnictwem czy przez pozyskanie inwestora strategicznego.
Jerzy Kulisz
przewodniczący Związku Zawodowego Kadra
- Prywatyzacja sektora węglowego jest nieuzasadniona. Kopalnie nie są przygotowane do przekształceń własnościowych. W studium opracowanym przez PricewaterhouseCoopers zakłada się prywatyzację rentownych KWK i znaczące redukcje zatrudnienia. Rzecz w tym, że tylko dwie kopalnie notują dodatnie wyniki finansowe — Budryk i Bogdanka. Obawiamy się dalszych zwolnień górników. Na Śląsku gwałtownie rośnie bezrobocie.
Ryszard Niemiec
prezes KWK Budryk
- Nie znam studium prywatyzacji branży przygotowanego przez firmę konsultingową na zlecenie rządu polskiego. KWK Budryk nie była objęta tym opracowaniem, ponieważ u nas proces przekształceń własnościowych jest zaawansowany. Resort skarbu nie podjął decyzji, jaką wybierze ścieżkę przekształceń własnościowych w KWK Budryk. Prywatyzacja górnictwa powiązana z energetyką może przynieść dobre efekty.