Rekordowy zysk giganta

Grzegorz Nawacki
opublikowano: 2010-04-13 16:38

W 2009 r. PZU zarobiło na czysto 3,76 mld zł, o 61 proc. więcej niż przed rokiem. W tym tak dobrze już nie będzie. Na dodatek gigant traci rynek.

Miał być rekord i był. W 2009 r. polski gigant zarobił na czysto 3,76 mld zł (3,81 mld zł według PSR zgodnie z którymi spółka raportowała do tej pory). Tak wysokiego zysku nie miało nigdy nie tylko PZU, ale i żadna inna firma ubezpieczeniowa w Polsce.

- Za nami wspaniały rok, osiągnęliśmy genialne wyniki, wypłaciliśmy gigantyczną dywidendę, wchodzimy na giełdę. Ale to, że jest wspaniale, wcale nie znaczy, że tak będzie w 2010 r. - mówił na konferencji wynikowej Andrzej Klesyk, prezes PZU.

Rekord nie do pobicia

Wszystko wskazuje na to, że ten rekord będzie trudny do pobicia. Większość zysku (3,47 mld zł) ubezpieczyciel wypracował z działalności lokacyjnej. Po wypłacie 12,75 mld zł kapitału zostało dużo mniej. Prezes Klesyk szacuje wpływ zmniejszania kapitału na wynik na około 750 mln zł. Na dodatek na tym, co zostało, trudno będzie wypracować podobny wynik jak w 2009 r. — niewielu ekspertów liczy na równie pokaźne wzrosty na GPW. Akcje stanowiące 10 proc. portfela przyniosły PZU "kilkaset milionów złotych", reszta pochodziła z obligacji.

Drugie półrocze było gorsze (po pierwszym zysk netto wynosił 2,4 mld zł). Wskaźnik mieszany (koszty do składki) wzrósł z 91,3 do 99,1 proc.
- Wzrósł koszt szkód - umocnienie złotego negatywnie wpływa na koszt części, które kupujemy za granicą i wzrosła liczba szkód, co odpowiada za wzrost wskaźnika o 6 pkt. proc. Zwiększyliśmy też rezerwy ma renty, a restrukturyzacja obciążyła wynik kwotą 150 mln zł - tłumaczy Andrzej Klesyk.

Traci rynek

W pozycji "zysk" padł rekord, ale w innych nie jest już tak wesoło. Ze składek gigant zebrał 14,36 mld zł, o 1,4 proc. mniej niż przed rokiem. Gonią go też konkurenci - w ubezpieczeniach na życie udział PZU w rynku spadł z 33,6 do 32,8 proc., a w majątkowych z 40,8 do 37,3 proc.