Resort finansów zaszywa worek

Anna Bytniewska
opublikowano: 2006-10-06 00:00

Rozporządzenie o jakości biopaliw już obowiązuje. Czas na nową akcyzę, bo fiskus tracić nie zamierza. Wstępne przymiarki już są.

We wtorek weszło w życie rozporządzenie dotyczące jakości biopaliw z dodatkiem estrów metylowych (biodiesla). Przypomnijmy, że minister gospodarki podpisał je na początku września. Dodawanie biokomponentów do paliw może się więc odbywać już w pełnym majestacie prawa. Rozporządzenie sankcjonuje nawet 20-procentowy dodatek estrów do oleju napędowego oraz estry metylowe jako samoistne paliwo. To punkt wyjścia do prac nad wielkością podatku akcyzowego dla biopaliw, który może przesądzić o opłacalności ich produkcji. Analizy trwają i już wiadomo, że fiskus zrobi wszystko, aby jak najmniej stracić.

Im więcej, tym mniej

Nowych rozwiązań można się spodziewać raczej w przyszłym roku, chociaż — zdaniem przedstawicieli branży — obowiązujące nie są złe. Tym bardziej teraz, gdy można dodawać do paliw większą ilość biokomponentów, niż przewiduje rozporządzenie akcyzowe.

— Zapisy o akcyzie dla biopaliw mogłyby zostać przeniesione z rozporządzenia do ustawy. Ale szansa, że prace nad ustawą zakończą się w tym roku, jest mała — mówi Henryk Zamojski, wiceprezes Krajowej Izby Biopaliw.

Nieoficjalnie wiadomo, że ministerstwo ma już pewne propozycje w sprawie nowych regulacji podatkowych. To udział biokomponentów w paliwie przesądzi o wartości akcyzy (im większy udział, tym mniejsza akcyza). Ministerstwo Finasów nie chce się wypowiadać o szczegółach. Nie było jeszcze w tej sprawie konsultacji społecznych i międzyresortowych.

— Zmiany przepisów są na etapie analiz. W nowym porządku prawnym przewidywane są preferencje w zakresie podatku akcyzowego dla biopaliw. Za wcześnie na tym etapie prac o nich mówić — twierdzi Marek Hajbos, p.o. dyrektor biura ministra.

Analizy ruszyły

Tymczasem może się okazać, że obecnie obowiązujące rozporządzenie akcyzowe — do czasu wejścia w życie ustawy — trzeba zmienić. Mówi ono, że paliwa z zawartością od 2 do 5 proc. biokomponentów są zwolnione w wysokości 1,50 zł za każdy litr. Biopaliwa mające w składzie od 5 do 10 proc. biokomponentów zwolniono z akcyzy w kwocie 1,80 zł za litr biokomponentów. Zwolnienie dla paliw, w których biokomponenty stanowią powyżej 10 proc., wynosi 2,20 zł za litr. Teraz jednak będzie można dodawać powyżej 20 proc. biokomponentów, więc potrzebne są kolejne stawki, bo fiskus rozrzutny nie jest, a mógłby na tym stracić.

— Mamy sygnały, że w grę mogłoby wchodzić rozbicie kwoty 2,20 zł obecnego zwolnienia dla biopaliw z dodatkiem biokomponentów powyżej 10 proc. na kolejne stawki dotyczące biopaliw z dodatkiem biokomponentów powyżej 20 proc. — mówi Henryk Zamojski.

Resort finansów twierdzi, że jeszcze nie prowadzi prac nad zmianą rozporządzenia.

— Są natomiast prowadzone analizy. Nie można wykluczyć, że w przyszłości zostaną podjęte działania zmierzające do zmiany regulacji dotyczących zwolnień od akcyzy dla biopaliw — podsumowuje Marek Hajbos.