Fermy Drobiu Jokiel są tegorocznym laureatem konkursu Gazel Biznesu w województwie wielkopolskim. Firma ma wysoką pozycję na polskim rynku jajek konsumpcyjnych. Doskonałym smakiem jej produktów cieszą się klienci takich sklepów jak Biedronka, Dino czy Stokrotka. Partnerzy biznesowi spółki cenią sobie jej profesjonalizm i wieloletnie doświadczenie w branży. O historii sukcesu oraz dalszych planach rozwojowych firmy rozmawiamy z jej założycielem i prezesem – Tadeuszem Jokielem.
Jakie były początki pana przygody z branżą produkcji jaj?
Z drobiarstwem zetknąłem się po raz pierwszy pod koniec lat 70. Razem z bratem otworzyliśmy nasze pierwsze kurniki, pracując razem przez ponad dziesięć lat. Po zmianach ustrojowych założyłem własną firmę. Rozpoczęła ona działalność w lipcu 1990 r.
Początkowo zajmowałem się sprzedażą jajek reprodukcyjnych – czyli takich, z których wykluwają się kury przeznaczone do chowu na mięso. Po kilku latach ceny na rynku sprawiły, że podjąłem decyzję o przestawieniu się na produkcję jajek konsumpcyjnych. Ta decyzja stała się fundamentem naszej aktualnej działalności we Wroniawach w województwie wielkopolskim.
Po trzech dekadach intensywnego rozwoju z dumą patrzymy na nasz zakład, który przekształcił się w dobrze funkcjonującą organizację. Zaczynaliśmy od skromnych 3,5 tys. kur reprodukcyjnych. Dziś natomiast hodujemy kury nioski w kilku fermach, których liczba, w niedalekiej przyszłości, zwiększy się do kilkunastu. Przez nasz zakład pakowania przewija się miesięcznie 30 mln jaj, a docelowo ta liczba wzrośnie do 100 mln, ponieważ pomimo sukcesów, wciąż kierujemy naszą uwagę ku przyszłości i nieustannie myślimy o dalszym rozwoju naszej działalności.
Jakie są zdolności produkcyjne waszego zakładu?
Dziś, za pomocą maszyn, pakujemy w naszym zakładzie około 1,2 mln jaj dziennie. Staramy się, aby nasza oferta była różnorodna i dopasowana do potrzeb klientów. Sprzedajemy jaja o klasie wagowej S, M, L, XL oraz o kolorze skorupki brązowej, białej i kremowej. Oferujemy je w różnych wielkościach i w opakowaniach po 20-30 sztuk oraz po 10 sztuk lub według wytycznych klienta.
Współpracujemy z wieloma cenionymi sieciami handlowymi w Polsce. Jajka marki Jokiel można znaleźć na półkach wielu popularnych dyskontów. Do naszych partnerów biznesowych należą m.in. Biedronka, Dino, czy Stokrotka. Prowadzimy również sprzedaż zagraniczną. Wysyłamy nasze produkty do firm z Unii Europejskiej m.in. z Anglii, Francji czy Niemiec.
Jakie są wasze dalsze plany rozwojowe?
Ostatnio dokonaliśmy ważnego zakupu nowej maszyny do sortowania, która osiąga imponującą wydajność 180 tys. jaj na godzinę. Jest ona trzykrotnie większa niż w przypadku stosowanej dotychczas maszyny, z której jednak zamierzamy nadal korzystać. Dzięki pracy obydwu urządzeń wydajność naszego zakładu będzie wynosiła ponad 200 tys. jaj na godzinę.
W planach mamy także ekspansję naszej działalności poprzez budowę dwóch nowoczesnych odchowalni kur o pojemności 220 tys. każda. Ponadto projektujemy dwa nowe kurniki, z których każdy będzie w stanie pomieścić 180 tysięcy kur. Te inwestycje nie tylko zwiększą naszą produkcję, ale także pozwolą nam utrzymać najwyższe standardy jakości oraz zaspokoić rosnące oczekiwania naszych klientów.
W dalszej perspektywie myślimy także o innowacyjnych technologiach biogazowych. Regulacje Unii Europejskiej sprawiają, że firmy muszą aktywnie działać, by redukować pozostawiany ślad węglowy. Dlatego długoterminowo planujemy przetwarzać nasze odpady produkcyjne w biogazowniach i produkować w ten sposób np. wodór.
Jesteście tegorocznym laureatem konkursu Gazele Biznesu? Co w pana opinii było decydującym czynnikiem w waszym sukcesie?
Utrzymujemy silną i rosnącą pozycję na rynku, co jest rezultatem nieustannego dążenia do doskonałości. Centralnym punktem naszej strategii jest konsekwentne stawianie na wysoką jakość produktów. Zdajemy sobie sprawę, że zwiększanie produkcji to jedynie część równania sukcesu, którego ostateczny wynik jest widoczny jedynie przy zachowaniu niezmiennie wysokich standardów.
Konsekwentnie podążamy ścieżką stawiania na jakość. Potwierdza to nasza długoletnia współpraca z jednym z najważniejszych graczy na rynku detalicznym – Biedronką. Jest ona jednym z najbardziej rygorystycznych dyskontów pod względem sprawdzania jakości i bezpieczeństwa sprzedawanych produktów. Nasza współpraca trwa już 6 lat i nie zanosi się na zmianę. To dla nas nie tylko wyraz uznania, ale również dowód, że nasza firma utrzymuje się na stałe w kręgu dostawców, dla których jakość jest priorytetem.
Niezwykle ważna jest również kompleksowość naszych usług. Oprócz produkcji i pakowania jajek zajmujemy się transportem do klienta. Nasze jajka trafiają do specjalnie dostosowanego magazynu, zapewniającego utrzymanie najwyższych standardów świeżości. Nasz dział transportu, obsługiwany przez własne pojazdy ciężarowe i dostawcze, skrupulatnie dba o bezpieczne dostarczanie produktów do klientów na terenie Polski oraz całej Unii Europejskiej. Świeżość i jakość to dla nas priorytety, które stawiamy na pierwszym miejscu, gwarantując, że nasze jaja docierają do klientów w mgnieniu oka.
Jajka marki Jokiel zdobyły uznanie konsumentów ze względu na swój wyjątkowy smak. Czy posiadają one certyfikaty jakościowe?
Dbamy o standaryzację i certyfikację na każdym etapie naszej działalności. Nasz zakład pakowania jaj jest zarejestrowany przez głównego lekarza weterynarii. Obiekt ten, spełniający rygorystyczne normy systemu jakości HACCP, jest punktem honoru naszej praktyki produkcyjnej, którą prowadzimy zgodnie z zasadami Dobrej Praktyki Produkcyjnej (GMP) od roku 2006. Trzymamy rękę na pulsie najnowszych trendów, nieustannie doskonaląc jakość naszych produktów i systemu pakowania.
W 2014 r. poddaliśmy nasz zakład pakowania jaj gruntownej modernizacji, wprowadzając warunki sanitarne na najwyższym poziomie. Dzięki temu nasze jaja są pakowane z dbałością o najdrobniejsze detale, co przekłada się na najwyższą jakość finalnego produktu. W ubiegłym roku zakład otrzymał również certyfikat ISO/IEC 17065, co świadczy o najwyższej jakości działania.
Jakimi wartościami kierujecie się podczas codziennej pracy?
W naszej firmie pracuje około 50 osób, które tworzą dobrze współpracujący zespół. Panuje u nas rodzinna atmosfera – zarówno w przenośni, jak i dosłownie – bo pracujemy w zakładzie wspólnie z moimi synami. Ta silna więź rodzinna jest fundamentem naszej organizacji, która działa jak dobrze naoliwiona maszyna.
Najważniejszą wartością, którą się kierujemy, jest bez wątpienia jakość naszych produktów, o czym już wspominałem. Ważna jest także uczciwość w kontaktach z partnerami biznesowymi i sumienne dotrzymanie umów z kontrahentami. Przykładamy również dużą wagę do ciągłego rozwoju. Otwartość na nowe pomysły, profesjonalizm w każdym działaniu oraz nieustająca troska o najwyższą jakość naszych produktów to priorytety, które kształtują naszą drogę do sukcesu.
