Rogers przestał kupować złoto

MWIE, BUSINESSINSIDER.COM
opublikowano: 2012-10-26 00:00

W perspektywie najbliższych miesięcy notowania kruszcu pozostaną w konsolidacji, uważa znany z inwestycji w surowce Jim Rogers.

Inwestor trzyma w portfelu złoto, jednak nie zwiększa już zaangażowania w żółty metal. Wszystko dlatego, że jego zdaniem, rynkowi należy się dłuższy odpoczynek przed kolejną falą hossy. Podkreśla, że ceny złota rosły 12 lat z rzędu, a tak długa seria zwyżek to niespotykana rzecz na rynkach.

— W ciągu ostatnich kilku tygodni spekulanci kupowali bardzo dużo złota. Kiedy to się dzieje, to niezależnie od rodzaju inwestycji, ceny danej lokaty muszą spaść. Dlatego nie sprzedaję swojego złota, ale również zdecydowanie nie kupuję więcej — powiedział Jim Rogers w wywiadzie dla portalu BusinessInsider.com.

Dopiero w długim terminie złoto powinno zyskiwać, a pomoże w tym nieograniczony program skupu aktywów przez Fed. Pozytywne perspektywy mają według niego także surowce rolne.

— Przeciętny wiek farmerów w USA czy Australii to 58 lat, a młode osoby nie chcą studiować kierunków rolniczych. Jeżeli ceny płodów rolnych nie wzrosną, nie uda się ich przekonać do tego zawodu, a wtedy nie będziemy mieć żywności za żadną cenę — ocenił Jim Rogers.